Następne Perykopy ukazują związki Jezusa ze zwykłym człowiekiem. Jezus
wyjaśnia: Wy już
jesteście czyści dzięki słowu, które wypowiedziałem do was (J 15,3). Jezus ma moc w słowie dlatego
prosi: Wytrwajcie
we Mnie, a Ja [będę trwał] w was (J 15,4). Dalej zdumiewa słowami: ponieważ beze Mnie nic nie
możecie uczynić (J 15,5). Tym samym Jezus przejmuje od Ojca rolę prowadzącego. Nic
gorszącego. Ojciec i Syn działają w imię tej samej miłości. Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i
Ja was umiłowałem. Wytrwajcie w miłości mojej! Jeśli będziecie zachowywać moje
przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania
Ojca mego i trwam w Jego miłości. To wam powiedziałem, aby radość moja w was
była i aby radość wasza była pełna (J 15,9–11).
Jezus uzupełnia swoje przykazanie (J
13,34–35) i mówi: To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak
Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje
oddaje za przyjaciół swoich (J 15,12–13). Deklaruje, że: Wy jesteście przyjaciółmi moimi,
jeżeli czynicie to, co wam przykazuję (J 15,14).
Werset: oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego (J 15,15) należy rozumieć, że Jezus odczytał ze stanu Prawdy
wiedzę. Takie tłumaczenie zwalnia od wiary, że Bóg przemówił do Jezusa ludzkim
głosem.
Nie można ukryć, że słowa o
nienawiści (J 15,18–27) są zagmatwane i niezbyt czytelne. Może to sprawa
tłumaczenia. Na koniec powtórzone jest przesłanie, że zostanie posłany
Pocieszyciel-Paraklet, Duch Prawdy, który będzie świadczył o Jezusie.
Ciekawy i tajemniczy jest fragment
mówiący: Jednakże mówię wam prawdę: Pożyteczne jest dla was moje odejście.
Bo jeżeli nie odejdę, Pocieszyciel nie przyjdzie do was. A jeżeli odejdę, poślę
Go do was
(J 16,7). Chodzi tu oto, że teraz działa widzialny Jezus.
Mimo tego nie jest przez wszystkich akceptowany. Kiedy odejdzie „widzialny”, a
przyjdzie „niewidzialny”, to może On będzie bardziej skuteczniejszy. Tak, czy
inaczej człowiek nie zostanie pozbawiony Bożej pomocy. Nie chodzi tu, kto jest
lepszym Pocieszycielem, Jezus, czy Duch Święty. Okoliczność może wpływać na
skuteczność działania: Gdy zaś przyjdzie On, Duch
Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale
powie wszystko, cokolwiek usłyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe. On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi.
Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że z mojego weźmie i
wam objawi (J 16,13–15).
Autor Ewangelii próbuje przekazać
prawdy o Jezusie. Operuje tu niełatwym i nieprostym językiem. Trzeba się
wczytać w tekst, aby zrozumieć o co chodzi autorowi. Np. Jeszcze chwila, a nie będziecie Mnie widzieć, i znowu
chwila, a ujrzycie Mnie (J 16,16). Co? Jak? Dlaczego? W
jaki sposób? O co chodzi? Takie pytania zadawali sobie wszyscy wokół
Jezusa: Co to znaczy, co nam mówi: "Chwila, a nie będziecie
Mnie widzieć, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie"; oraz: "Idę do
Ojca?"» Powiedzieli więc: «Co znaczy ta chwila, o której mówi? Nie rozumiemy
tego, co mówi» (J 16,17–18). Jeżeli nie
wszystko rozumie się, to należy pytać. Poprzednio Jezus mówił w
przypowieściach, teraz nadchodzi godzina prawdy. Nie należy się bać. Z Jezusem
jest Ojciec. Choć wiele wydarzy się na świecie przykrego należy mieć odwagę, bo
końcowym Zwycięzcą jest Jezus Chrystus (J 16,33).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz