Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 2 grudnia 2013

Papieże, cd. 6



Papież Zefiryn (199–217) był raczej prymitywnym kapłanem. Wyznawał prostą regułę wiary. To za mało, aby kierować Kościołem i rozwiązywać spory. Mając świadomość swoich nieumiejętności wspierał się niejakim Kalikstem powierzając mu nadzór nad klerem. Silna jego pozycja doprowadziła do pierwszej schizmy w Rzymie. W tym okresie działali monarchianie, marcjoniści, adopcjaniści, sabelianiści i inne herezje. Prześladowania skupiły się również na tych biedakach.  Cesarz Septymiusz Sewer (146–211) wydał edykt (202 r.) zabraniający wstępowania do judaizmu oraz chrześcijaństwa. Sprzeciw groził śmiercią.

Papież Kalikst I (217–222) był początkowo niewolnikiem chrześcijanina Marka Aureliusza Karpofora. Potem finansistą, któremu nie powiodły się operacje finansowe. Wiele lat później przebywał na pustyni. Gdy wrócił, okazał się człowiekiem czynu. Sprawnie przebudował katakumby. Był pomocnikiem papieża Zefiryna. Jego konkurentem był teolog Hipolit, uczeń Ireneusza, pisarz Kościoła. Był pewien, że to on zasiądzie na tronie piotrowym. Stało się inaczej. Wybrano obrotnego Kaliksta. Jego rządy były nacechowane tolerancją. Ze zrozumieniem przyjmował skruszonych kapłanów, grzeszników, którzy pobłądzili. Zezwalał na małżeństwa duchownych. Wykluczył z Kościoła biskupa Sabeliusza z Libii za głoszenie błędnych poglądów monarchiańskich. Hipolit zbierał materiały obciążające Kaliksta. Tworzyło się stronnictwo przeciwne prawowitemu papieżowi. Pomimo wielu osiągnięć, wzbogacenia Kościoła, skończył tragicznie. W czasie zamieszek wypchnięty za okno wpadł do studni. Tam został przywalony kamieniami.

Antypapież Hipolit (217–235) mimo braku dowodu konsekracji przewodził rzymskiej gminie przez 18 lat. Należy przypomnieć, że w tych czasach nie używano pojęcia „papieża”. W Rzymie rządziło dwóch biskupów.  Był on wychowany w kulturze greckiej. Studiował pisma Ireneusza i innych apologetów. Był rygorystą i nie tolerował poglądów nieortodoksyjnych. Nie tolerował samego Kaliksta jako nieznającego się na teologii. Krytykował jego pobłażliwość wobec zagubionych. Gdy cesarzem został Maksymin Trak (172–238) aresztował Hipolita. Wywieziony na Sardynię został zamęczony na śmierć. Hipolit pozostawił po sobie wiele dzieł teologicznych. Wiele pisał na temat ówczesnych herezji antytrynitarnych.

          W świetle nowego spojrzenia religijnego, w wierze rozumnej, warto powrócić do dzieł Hipolita i rozeznać ponownie jego naukę. Być może znajdzie się odpowiedź na pytanie, skąd wzięło się tak silne parcie na pojęcie Trójcy Świętej. Gdzie leży przyczyna upartego trzymania się tej idei? Jak wspominałem, wiele ówczesnych osób, biskupów było jej przeciwnych. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz