Z
Bogiem można porozumiewać się jedynie neurotycznie, uruchamiając zdolności
nadświadomości. Rozmowa z Nim jest możliwa za pomocą instrumentów duszy. Treść
rozmowy duchowej musi być transponowana na ludzki język i przechodzić przez
rozum i organ mowy. Przez niewłaściwy dobór słów, Prawda jest często
zniekształcana. Poza tym, sam odczyt Boga jest skażony ludzką niedoskonałością
i niewiedzą. Warto o tym pamiętać, bo
nie ma nic gorszego jak uważać się za mądrego i doskonałego. Pycha ludzka
niejednego zgubiła.
Nie wolno wykorzystywać Boga do swoich partykularnych
interesów. Nawet w dobrej wierze jest to nadużycie. Powoływanie się na Boga
było i jest bardzo popularne. Bóg milczy, dlatego można bezkarnie czynić z
Niego autora własnych ludzkich koncepcji. Stary Testament jest przykładem
uczłowieczania Boga: Ale Pan mu powiedział: O, nie! Ktokolwiek by zabił Kaina, siedmiokrotnej pomsty
doświadczy! Dał też Pan znamię Kainowi, aby go nie zabił nikt, kto go spotka (Rdz 4,15); I zatwardziało serce Faraonowe, i nie usłuchał ich, jako powiedział Pan (Wj 7,13).
Stary Testament trzeba rozumieć jak dzieło ludzkie, autorów będących pod
natchnieniem. którzy odczytywali zamysły i pragnienia Boga. Treść
odczytaną interpretowali według własnych zdolności i przekazywali jako Bożą
wykładnię. Oddając szacunek Księdze, niezwykłego formatu, należy traktować ją
jako dokument do dalszego rozpoznania. Odczytywanie Pisma św. w sposób
fundamentalny (dosłowny) jest totalnym nieporozumieniem. Podobnie Nowy
Testament jest koncepcją teologiczną czterech autorów. Dużo racji jest w tym,
że dopiero całość Pisma świętego pokazuje „prawdziwy” schemat wiary.
Podczas pisania Pisma świętegoo
wkradło się do niego tysiące błędów. Bóg nie wstrzymał redakcji. Dopuścił
niedoskonałości. W pedagogice Boga jest sekret samonauczania się ludzkiego.
Człowiek sam musi dotrzeć do Prawdy. Wymaga to czasu. To spowolnienie poznania
Prawdy należy do boskiej koncepcji. Wiara jest drogą, a nie wiedzą, którą można
przekazać w krótkim opisie.
Nauka o Bogu i Jego dziełach jest
fascynującym zajęciem. Bóg nigdy nie odkryty do końca, milczący. Nie należy się
dziwić. Stwórca ma wszelkie prawa nad swym stworzeniem. Sposób ewangelizacji
jest w koncepcji Stwórcy. Człowiek wiedząc o tym, powinien z pokorą przyjąć
boskie zasady. Kto je łamie musi ponosić tego konsekwencje, jak np. przez
zniechęcenia, niezrozumienia ogólnego. Do poznania Prawdy każdy ma swoje życie
i swoją drogę. Wiara choć jest aktem chwili wymaga wieloletniego dojrzewania,
umacniania. Odfajkowanie jej i odłożenie ad akta jest jej uśmierceniem. Ona
musi być ciągle czynna, żywa i aktywna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz