Łączna liczba wyświetleń

piątek, 28 listopada 2014

Prorok Eliasz

          Prorok Eliasz próbuje nawrócić króla Achaba i przywrócić wiarę przodków. Autor nadaje sytuacji charakter boskiej ingerencji. Opisuje jak Eliasz wskrzesza zmarłego syna wdowy. Czyni cuda, przez które dzban mąki jest zawsze pełny. Autor pragnie tymi cudami podkreślić postać Eliasza i jego koneksje z Bogiem. Przez scenę przewija się Obadiasz, zarządca pałacu Achaba, który, jak pisze autor, odznaczał się wielką bojaźnią Pańska (2 Krl 18,3). Widać, wiele osób w sercu nosiło wiarę Dawidową, mimo odstępstwa króla od wiary.
         Eliasz jest postacią szczególną. Według autora, wielki prorok, czyniący cuda, ale też i mordercą, który mieczem wytracił proroków pogańskich: Eliasz zaś im rozkazał: «Chwytajcie proroków Baala! Niech nikt z nich nie ujdzie!» Zaraz więc ich schwytali. Eliasz zaś sprowadził ich do potoku Kiszon i tam ich wytracił (2 Krl 18,40). Na ten szczegół autor nie zwraca uwagi, bo to nie było ważne. W mentalności żydowskiej nieprzyjaciół Boga trzeba likwidować.
          Prorok Eliasz tajemniczo odchodzi. Kiedy Pan miał wśród wichru unieść Eliasza do nieba (2 Krl 2,1). W rozszyfrowaniu tej zagadki może pomóc werset wcześniejszy: Przecież może się zdarzyć, że kiedy ja odejdę od ciebie, to tchnienie Pańskie uniesie ciebie, nie wiem dokąd (1 Krl 18,12). Można przypuszczać, że autor od początku znał historię Eliasza i sposób zakończenia jego życia. Eliasz jak i Henoch: Ponieważ Henoch żył bogobojnie, znikł, gdyż Bóg go zabrał (Rdz 5,24) podobnie tajemniczo zostali wzięci do Nieba. Historie te będą inspiracją dla Ewangelisty Marka, który w podobnej scenie opisze Wniebowstąpienie Jezusa: Po rozmowie z nimi Pan Jezus został wzięty do nieba i zasiadł po prawicy Boga (Mk 16,19).
          Tajemnicze odejście Eliasza i Henocha należy tłumaczyć wielką zażyłością obu z Bogiem: tchnienie Pańskie uniesie ciebie (1 Krl 18,12). U Boga wszystko jest możliwe, jak sądzili autorzy Pisma świętego. Autorzy chcieli też zasygnalizować bezpośrednią drogę do Nieba wszystkich, którzy zasłużyli swoim życiem doczesnym.

          Z punktu widzenia filozoteistycznego opisane sceny są jedynie obrazowaniem wydarzeń o charakterze religijnym. Ważna jest tu wykładnia teologiczna, natomiast materia scenerii ma charakter legendarny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz