Łączna liczba wyświetleń

sobota, 14 listopada 2015

Evangile selon s. Marc 47 i tłumaczenie


          Matthieu et Marc répètent la scène de l'agonie. Jésus cria d'une voix forte: Eloi, Eloi, lama sabachthani, qui est de dire: Mon Dieu! mon Dieu! pourquoi m'as-tu abandonné (Ps 22 (21)). Jésus at-il prononcé ces mots vraiment, sont ils insèrent l'auteur? Il est difficile à dire. Les auteurs veulent que leurs œuvres ont un caractère liturgique.
          Les fidèles font constamment l'erreur d'oublier que les évangiles ne sont pas des livres historiques. Leur transmission de puissance provoque il croyait à chaque mot et prend littéralement tous les aspects de celui-ci. Je dois admettre qu'il céder aux charmes de l'Évangile. Lorsque vous ne devez pas parler de l'historiographie, l'âme et l'esprit peuvent être pris en charge par ces mots.
          Il est un fait historique que Jésus est mort sur la croix. Il est mort Big Man. Lors du décès d'un événement surnaturel survenu: le voile du temple se déchira en deux  (Marc 15:38; Matthieu 27:52). Il est passé quelque chose dans le cœur non seulement des croyants. Un athée (Centurion) d'abord reconnu la divinité de Jésus:  Assurément, cet homme était Fils de Dieu (Marc 15:39)[1]. En plus du mouvement du cœur, rien de spécial est arrivé. Il y avait un silence et la tristesse. Jésus a été enterré dans le tombeau acheté par Joseph d'Arimathie.
          L'acte de la gloire de Dieu, élevé sur la croix, le filiation de Dieu a eu lieu sans témoins humains. Cette célébration de surnaturel céleste. Un homme apprend seulement à ce sujet et lire le statut de la vérité. Il est entré dans l'espace de la foi. En plus des âmes dans le ciel il n'y a pas de témoins. Ceux qui ne croient pas qu'ils auront la preuve dans la description factuelle de la mort de Jésus. L'homme est décédé. Ceux qui croient qu'ils ont des preuves gravée dans leurs cœurs. Ainsi commença la foi chrétienne.
          La foi est l'aspect anthropologique. Toutes les sorties du cœur humain. Actes surnaturels ne disposent pas d'une scène. Mais les résultats peuvent être vus. Supernatural espace est un espace non au sens de l'humain. La même opération. La difficulté réside dans le fait que l'homme a besoin d'encore un aperçu visuel. S’il ne peut même pas voir, dans le coeur de la dessine des images.
          La question du corps de Jésus laisser l'imagination humaine et dywagacjom. La question est moins importante que la fourniture de Jésus, afin que chacun recevra la résurrection. L'homme sur la nouvelle renaître dans le corps humain. Cela sera fait dès la nomination d'un nouveau ciel et une nouvelle terre. L'image émergente de Jésus ressuscité était un homme. Par nécessité, vu névrotique, mais à l'image du corps glorifié. Pourquoi? La Nouvelle Terre est une nouvelle réalité qui sera régie par les nouvelles règles. L'humanité ne connaît pas ses paramètres ou attributs. Avec l'image de Jésus peut être déduit qu'il sera inhabituelle. Il a déménagé avec une vitesse de foi. Il ne le force pas plus longue distance. Cette est l'endroit où il veut être. Il est partout. La distance de galaxies lointaines surmonter par la volonté. Sont remplies rêves de voyager entre les étoiles. Beaucoup d'autres choses encore préparés pour nous notre Père céleste.
          Les apôtres lire les derniers ordres de Jésus:  Allez par tout le monde, et prêchez la bonne nouvelle à toute la création! (Marc 16:15). Croyez-vous que vous pouvez passer à une autre personne? Douteux. Tout le monde doit seul dans votre cœur à ouvrir à elle. Mais la foi peut être attrapé. Elle doit prendre racine de l'intérieur.
          Jésus est apparu aux disciples de nombreux jours. Il a montré qu'il était vivant. Il a promis à la Providence pour l'action dans la loi fonctionne. Donc, Jésus est toujours avec nous. Il est en nous. Il stimule nos cœurs à la foi et les bonnes actions, nous suivons ses traces. Le chemin qui mène au salut. Ne vous attendez pas à être notre support physique. Il renforcera les gens à porter leur charge. Il y a une seule condition. Le désir et le besoin de lui faire confiance de Jésus.
          Versets 16:9–20 ne font pas partie du texte original Marque: manquant dans certains des anciens, manuscrits fiables. Quelques manuscrits contiennent une fin différente. On peut supposer que l'interruption de courant, ont été ajoutées par les éditeurs ultérieures.




[1] Dans Marc baptême et la mort de Jésus marquer le début et la fin de sa mission terrestre.


Tłumaczenie

          Marek powtarza po Mateuszu scenę konania. Jezus zawołał donośnym głosem: Eloi, Eloi, lama sabachthani, to znaczy: Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił (Ps 22 (21)). Czy Jezus wypowiedział te słowa naprawdę, czy są one wstawką autora? Trudno powiedzieć. Autorzy chcieli, aby ich dzieła miały charakter też liturgiczny.
          Wierni stale popełniają błąd zapominając, że ewangelie nie są księgami historycznymi.   Ich siła przekazu powoduje, że wierzy się w każde jej słowo i przyjmuje się literalnie każdy jej aspekt. Nie ukrywam, że sam poddaję się urokowi ewangelii. Kiedy nie trzeba mówić o historiografii, to dusza i umysł dają się ponieść tym słowom.
          Faktem historycznym jest, że Jezus umarł na krzyżu. Umarł Wielki Człowiek. Z chwilą śmierci nastąpiło wydarzenie nadprzyrodzone: zasłona przybytku rozdarła się na dwoje (Mk 15,38; Mt 27,52). Poruszyło się coś w sercach nie tylko wierzących. Osoba niewierząca (setnik) pierwsza uznała Boskość, Jezusa: Prawdziwie, ten człowiek był Synem Bożym (Mk 15,39)[1]. Poza poruszeniem serca, nic specjalnego się nie wydarzyło. Zapadła cisza i smutek. Jezusa pochowano w grobie kupionym przez Józefa z Arymatei.       
          Akt chwały Boga, wywyższenie na krzyżu, usynowienie przez Boga odbyły się bez ludzkich świadków. To uroczystość niebiańska, nadprzyrodzona. Człowiek dopiero dowie się  o tym i odczyta ze stanu Prawdy. Jezus wkroczył w przestrzeń wiary. Poza duszami w niebie nie ma świadków wydarzeń. Ci, którzy nie wierzą będą mieli dowód w faktograficznym opisie śmierci Jezusa. Umarł Człowiek. Ci, którzy wierzą będą mieli dowody wyryte w swoich sercach. Tak rozpoczęła się wiara chrześcijańska.
          Wiara ma aspekt antropologiczny. Wszystko wychodzi  z ludzkiego serca. Akty nadprzyrodzone nie mają sceny. Widać natomiast skutki. Przestrzeń nadprzyrodzona nie jest przestrzenią w rozumieniu ludzkim. To samo działanie. Trudność polega na tym, że człowiek ciągle potrzebuje oglądu wzrokowego. Jeżeli nawet nie widzi, to w sercu rysuje tego obrazy.
          Zagadnienie ciała zmarłego Jezusa pozostawiam ludzkim domysłom i dywagacjom. Zagadnienie jest mniej ważne od świadczenia przez Jezusa, że każdy dostąpi zmartwychwstania. Człowiek na nowo odrodzi się w ciele ludzkim. Nastąpi to  z chwilą powołania nowego Nieba i nowej Ziemi. Pojawiający się Jezus był obrazem zmartwychwstałego człowieka. Z konieczności widziany neurotycznie, ale w obrazie ciała uwielbionego. Dlaczego? Nowa Ziemia to nowa rzeczywistość, która będzie się rządzić nowymi prawami. Ludzkość nie zna jej parametrów, ani przymiotów. Z obrazu Jezusa można wywnioskować, że będzie niezwykła. Jezus przemieszczał się prędkością wiary. Nie obowiązuje Go już odległość. Jest tam, gdzie chce być. Jest wszędzie. Odległość do dalekich galaktyk pokonuje się siłą woli. Spełnione zostaną marzenia podróżowania między gwiazdami. Wiele jeszcze innych rzeczy przygotował nam nasz Ojciec Niebieski.
          Apostołowie odczytali ostatnie rozkazy Jezusa: Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! (Mk 16,15). Czy wiarę można przekazać drugiemu człowiekowi? Wątpliwe. Każdy musi sam w swoim sercu otworzyć się na nią. Wiarą można jednak się zarazić. Ona musi się zakorzenić od wewnątrz.
          Jezus ukazywał się uczniom przez wiele dni. Pokazał, że żyje. Obiecał Opatrzność przez działanie w Akcie działającym. Jezus jest więc ciągle z nami. Jest w nas. Pobudza nasze serca do wiary, dobrych uczynków, byśmy poszli Jego śladami. Drogą, która prowadzi do zbawienia. Nie należy oczekiwać, że będzie naszą fizyczną podporą. Będzie wzmacniał ludzi do dźwigania swoich ciężarów. Jeden jest tylko warunek. Jezusa trzeba pragnąć i Jemu zaufać.
          Wersety 16,9–20  nie należą do oryginalnego tekstu Marka: brakuje ich w niektórych dawnych, wiarygodnych rękopisach. Niektóre manuskrypty zawierają inne zakończenie. Można przypuszczać, że obecne zakończenie zostało dopisane przez późniejszych redaktorów.




[1] U Marka chrzest i śmierć Jezusa wyznaczają początek i zakończenie Jego ziemskiej misji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz