Matematyka jest fenomenem, który stale towarzyszy człowiekowi. Jest
fundamentem twórczym. Jej logiczność, relacje, związki mają zastosowanie w
przyrodzie. Liczby służą do modelowania
charakteru człowieka (data urodzenia).
Oto kilka informacji na ten temat.
Liczby pierwsze. Prawie każdy uczeń spotkał się z tym
zagadnieniem. Liczby pierwsze to takie, które dzielą się przez jeden i przez
siebie samych. Ciąg ich zaczyna się od liczby 2:
2,3,5,7,11,13,17,19,23,29,31,37,41,43,53,59,61,67,71,73,83,89,97 itd.
Do
dnia dzisiejszego brak jest jednoznacznego algorytmu do ich bezpośredniego
wyznaczania. Mimo to podlegają one pewnym zasadom. Oto przykłady:
Hipoteza Euklisesa (sformułowana
ok. 300 r. p.n.e) liczb bliźniaczych mówi: Jest nieskończenie wiele
liczb pierwszych p takich, że p+2 jest również liczbą pierwszą. Przykłady: 3 i 5, 5 i 7,
11 i 13, 17 i 19, 29 i 31,
41 i 43, 59 i 61, 71 i 73... Nie wiadomo jednak, czy istnieje
nieskończenie wiele bliźniaczych liczb pierwszych.
Hipoteza Golbacha (sformułowana
1742) mówi, że każda liczba parzysta większa od 2 może być przedstawiona w postaci
sumy dwóch liczb pierwszych.
Hipoteza Riemanna (sformułowana ok. 1859) wszystkie tzw.
nietrywialne zera (nierzeczywiste)
funkcji zespolonej dzeta mają część rzeczywistą równą 1/2. W wersji
bardziej dostępnej: że liczby pierwsze można ująć w pewną funkcję zwaną funkcją
dzeta Riemanna, która pokazuje pewną prawidłowość. Wszystkie interesujące zera
tej funkcji leżą na pewnej prostej (tu zaskoczenie). Sprawdzono już numerycznie
ponad 1500000000 takich miejsc - wszystkie mają tę właściwość. Dowodu (ani
kontrprzykładu) nadal jednak nie ma. Ciekawością jest to, że to, co wydaje się
całkowicie nieuporządkowane ma własne zależności. Clay Mathematics Institute ufundował nagrodę w wysokości 1
miliona dolarów za dowód lub obalenie hipotezy Riemanna.
Liczby pierwsze są tak tajemnicze, iż postanowiono oprzeć na nich świat
finansowy oraz bezpieczeństwo danych. Liczby pierwsze mają
powiązanie z fizyką np. przy rozkładzie promieniowania ciała doskonale czarnego
czy krytycznej temperaturze kondensatu Bosego-Einsteina. Czy należy wyciągać z tego
wniosek, że liczby pierwsze mają szczególne znaczenie w przyrodzie? Nie sądzę,
ale można podziwiać ukryte ich własności.
Ciąg Leonardo Fibonacciego – ciąg
liczb naturalnych określony rekurencyjnie w sposób następujący: Pierwszy wyraz
jest równy 0, drugi jest równy 1, każdy następny jest sumą dwóch poprzednich.
0
|
1
|
1
|
2
|
3
|
5
|
8
|
13
|
21
|
34
|
55
|
89
|
144
|
233
|
377
|
610
|
987
|
1597
|
2584
|
4181
|
Ilorazów sąsiadujących ze sobą wyrazów ciągu Fibonacciego daje tzw.
złotą liczbę (boska proporcja) równą 1.6180339887... Ona to króluje w
przyrodzie. Graficzna postać ciągu Fibonacciego to tzw. złota spirala.
Według tego rozkładu rozrasta się roślinność, budowane są spirale
mgławic, jak również kalafiory, słoneczniki, brokuły, szyszki i wiele, wiele
innych. Liczba płatków kwiatu to
przeważnie liczba z ciągu Fibonaciego (dlatego tak trudno znaleźć czterolistną
koniczynę, która jest ewenementem w przyrodzie). Wiele bardzo ciekawych
informacji można wysłuchać na blogu youtube.com:
https://www.youtube.com/watch?v=wb7kPaM8cfg.
Prawo wielkich liczb i
rachunek prawdopodobieństwa. Z prawdopodobieństwem dowolnie bliskim 1 można się
spodziewać, iż przy dostatecznie wielkiej liczbie prób częstość danego
zdarzenia losowego będzie się dowolnie mało różniła od jego prawdopodobieństwa.
Jednym z największych osiągnięć fizyki dwudziestego wieku było odkrycie
probabilistycznej natury zjawisk fizycznych w skali mikroskopijnej, co
zaowocowało powstaniem mechaniki kwantowej. Proces ewolucji opiera się na
statystyce i rachunku prawdopodobieństwa. Dzięki niej istnieje wielka
różnorodność w przyrodzie (np. różne twarze ludzkie).
Krzywa śrubowa występuje w przyrodzie, np. w układzie
korzeni i gałęzi niektórych drzew, w strukturze molekuł DNA, w minerałach.
Kula jest bardzo rozpowszechnionym kształtem w
przyrodzie.
Harmonia matematyczna ma odbicie w rzeczywistości, w harmonii
kosmosu, np. budowa sferyczna układu słonecznego.
Czy Bóg posługuje się matematyką? Z pewnością tak. Była
ona dostępna jeszcze przed powstaniem świata. Matematyka jest nauką o relacjach
logicznych. One nie są stworzone, ale po prostu są (podobnie jak prawa
ekonomiczne, np. prawo popytu i podaży, wypieranie dobrego pieniądza z rynku
itd.). Nie bez powodu matematykę uważa
się za królową nauk. Jest ona podstawowym narzędziem Stwórcy. Podziwiając świat
fizyczny nie należy zapominać o matematycznych zależnościach. Natomiast prawa
fizyki są raczej narzucone przez Stwórcę i wchodzą w zakres wielkiego projektu
stworzenia.
Przesada w każdej
dziedzinie jest szkodliwa. Trzeba z ostrożnością podchodzić do kabał, wróżb,
futurologii, czy magii. Złem jest poświęcanie im zbyt dużego czasu. Odwracają
one koleje losu i inaczej wartościują rzeczywistość. Bóg i jego Opatrzność
przesuwane są na dalsze miejsce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz