Abram (protoplasta religii monoteistycznej) dokonał niezwykłego
odkrycia. Jeżeli jest wiele Bogów musi być wśród nich jeden, który nimi
zarządza. Ten jeden jest na tyle wielki, że nie potrzebuje bogów mniejszych, a
więc, tak naprawdę jest jeden Stwórca. Tylko Jemu należy składać hołd.
Abram wyczuł, że ten jedyny Bóg oczekuje, aby tę Prawdę rozpowszechnić.
Abram był w sile wieku. Miał Żonę Saraj, która była bezdzietna. Siłą swego
odkrycia i wspieramy przez samego Boga Abram wyruszył w świat, aby dawać
świadectwo Prawdy.
Autor opowieści o Abramie, mając tylko przekazy słowne pochodzące z
tradycji przyjął narrację legendarną. Wszelakie teksty: jak mu Pan rozkazał
(Rdz 12,4); Pan, ukazawszy się Abramowi, rzekł (Rdz 12:7); Po odejściu Lota Pan rzekł do Abrama (Rdz 13,14); Pan tak powiedział do Abrama
podczas widzenia (Rdz 15,1) nie należy odczytywać literalnie, ale jako
obrazy literackie. Takie obrazowania nadają rangę mistyczną zdarzeniom. Bóg
mówi do człowieka, to niezwykłe wydarzenie. Przekaz jest pełen tajemniczości,
budzi respekt. działa na wyobraźnię.
Abram uwierzył własnemu odkryciu i zawierzył Bogu. Od tego momentu
będzie bezgranicznie Mu ufał i stanie się przykładem czystej wiary dla
następnych pokoleń. Hagiografowie zadbali o całą oprawę. Dopisano: Uczynię bowiem z ciebie wielki naród, będę
ci błogosławił (Rdz 12,2).
Abram, wraz z rodziną (ojcem
Tetrachem, żoną Saraj i bratankiem Lotem) i całym dobytkiem udali się do
Kanaanu. W Charanie umiera jego ojciec. W Betel zbudował ołtarz dając
świadectwo o Bogu. Panujący ciężki głód w Palestynie zmusił go do dalszej
wędrówki. Tak dotarł aż do Egiptu. Abram godzi się, aby jego piękna żona
zamieszkała na dworze faraona. Na tle tego dość dziwnego zachowania Abrama,
pokazana jest z jednej strony jego roztropność (niejednokrotnie w Biblii będzie
ona chwalona), a z drugiej strony to, jak nagannie odbierano fakt cudzołóstwa.
Hagiografowie dostrzegają interwencję Boga, który nie pozwolił aby Saraj stała
się nałożnicą faraona. Tym samym wskazują na stałą Opatrzność Boga. Czytając
dzieje Abrama i jego potomstwa proszę zauważyć, że bohater opowieści pozostaje
sobą z całym bagażem swoich cech charakteru i grzeszności. Bóg wykorzystuje
człowieka, ale nie zabiera mu jego wolności.
Abram wraca z Egiptu do Kanaanu,
następnie rozstaje się ze swoim bratankiem Lotem. Obaj byli już bogaci. Trudno
było wyżywić ich wielkie stada na tym samym obszarze. W owym czasie toczyły się
wojny królów mezopotamskich, którzy napadali na miasta palestyńskie. W jednej z
tych potyczek do niewoli został zabrany Lot, który mieszkał w Sodomie. Abram
odbił szczęśliwie bratanka i odzyskał jego majątek. Król Salemu (prawdopodobnie
była to Jerozolima), a zarazem kapłan Boga Najwyższego (monoteizm) –
Melchizedek (Rdz 14,18), w podzięce wita i częstuje Abrama chlebem i winem.
Melchizedek jest bardzo ciekawą i
tajemniczą postacią. Był on kananejskim królem i panował w Jerozolimie. Jest
przykładem religii naturalnej – monoteistycznej, podobnej zresztą do religii
Abrahama (teologia chrześcijańska odróżnia religię Abrahama od religii
Mechizedeka jako religię objawioną). Religia Melchizedeka wpisuje się w tekst
Listu do Hebrajczyków i jest dowodem różnego objawiania się Boga na ziemi: Wielokrotnie i na różne sposoby przemawiał niegdyś Bóg do ojców przez
proroków (Hbr 1,1). Był on prawdopodobnie czcicielem znanego w Kanaanie boga
El–Eljona.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz