Teksty biblijne mają określone zadania. Ważniejsze są przesłania niż
przedstawiana faktografia wydarzeń. Hagiografowie chcieli podkreślić szczególną
opiekę Boga nad rodziną Abrama. Abram był bezdzietny. Bardzo nad tym ubolewał.
Bóg obiecuje potomstwo: «Spójrz na niebo i policz gwiazdy, jeśli zdołasz to
uczynić»; potem dodał: «Tak liczne będzie twoje potomstwo» (Rdz 15,5). W
śnie Abram otrzymuje informacje o niewoli egipskiej: «Wiedz o tym dobrze, iż
twoi potomkowie będą przebywać jako przybysze w kraju, który nie będzie ich
krajem, i przez czterysta lat będą tam ciemiężeni jako niewolnicy (Rdz
15,13). Informacja ta sugeruje autorstwo tekstu po wydarzeniach egipskich, a
więc kilkaset lat, a może i dłużej. Odległość czasowa budzi wątpliwość
faktograficzną. Nie trzeba mieć złudzeń, że tekst jest dowolną koncepcją
autorów. Motyw Opatrzności Bożej nad osobami bezdzietnymi będzie wielokrotnie
powtarzany w dalszych tekstach Pisma
Świętego.
Według hagiografów Bóg przekazuje informacje podczas snu, czasem zawiera
wręcz przymierze. Mechanizm ten upowszechnił się w redakcji Pisma i jest
wykorzystywany do dnia dzisiejszego. Wiele osób próbuje interpretować sny,
nadając im rangę Bożego pochodzenia, a wizjom sennym treść przekazu. Z
dzisiejszego punktu widzenia jest to wątpliwe. Gdyby Bóg wybrał taką drogę
przekazu byłaby ona jednoznacznie czytelna. Odczytywanie koncepcji Boga we
własnym sanktuarium duchowym bardziej do mnie przemawia. Bóg umieścił swoje
"myśli" w Stanie Prawdy, a więc w przestrzeni ideałów (porównaj
idealna przestrzeń Platona). Wszystko co od Boga pochodzi jest dobre. Do tej
przestrzeni Bóg dopuścił człowieka. Może on czerpać z niej wszelaką Prawdę.
Według autora obietnica Boga nie spełniła się tak szybko. Być może, była
to celowa zwłoka, aby nie było wątpliwości, że potomek będzie wyłącznie darem
Boga. Na dar Boży trzeba zapracować pragnieniem. Ważna jest dla Boga
bezgraniczna wiara i zaufanie.
Sama Saraj namówiła męża do
zbliżenia się do niewolnicy Hagar, aby ta urodziła Abramowi potomka. Tak też
się stało. Hagar urodziła Izmaela (przyszłego protoplastę plemion arabskich).
Wydarzenia te, choć wykorzystane w przyszłości przez Boga, nie były w prostej
linii Jego planami. Na skutek niesnasek pomiędzy ciężarną i dumną ze swego
macierzyństwa Hagar a zazdrosną i lekceważoną Saraj, Hagar z dzieckiem została
wydalona. Bóg zaopiekował się Hagar i
jej synem Izmaelem. Głównymi jednak postaciami byli Abram i jego żona Saraj.
Bóg zawiera z Abramem kolejne Przymierze: Jam
jest Bóg Wszechmogący. Służ Mi i bądź nieskazitelny, chcę bowiem zawrzeć moje
przymierze pomiędzy Mną a tobą i dać ci niezmiernie liczne potomstwo. (...) I
oddaję tobie i twym przyszłym potomkom kraj, w którym przebywasz, cały kraj
Kanaan, jako własność na wieki, i będę ich Bogiem (Rdz 17,1–8). Znakiem
Przymierza ma być obrzezanie (stary, zapożyczony zwyczaj wywodzący się ze starożytnego Egiptu jako
symbol czystości). Obrzezanie było praktykowane przez liczne ludy Wschodu, z
wyjątkiem Babilończyków, Asyryjczyków i Filistynów. Być może, obrzezanie
podyktowane było potrzebą swoistej higieny w kraju wiecznego słońca, gorąca lub
może chodziło o zachowanie czystości rasy. Nie odrzucam również aspektu religijnego
w znaczeniu trwałej pamiątki Przymierza przypieczętowanego własną krwią.
Później będzie mowa o „obrzezaniu serc” (Pwt 10,12–22; 30,6; a także Jr 4,4)
jako znaku wierności Bogu.
Na
znak Przymierza Bóg nadaje nowe imiona: Abraham i Sara. U Żydów nadawanie imion
było czymś bardzo uroczystym i miało głęboką wymowę. Oznaczało zmianę losu i
powołania. Ten kto nadaje imię jest osobą nadrzędną. Nowe imię było czymś w
rodzaju nowego narodzenia się, zmiany życia, powołania. Zwyczaj nadawania nowych
imion mocno zakorzenił się w Kościele katolickim (wybór papieża, chrzest,
bierzmowanie, śluby zakonne).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz