Arystoteles (384–322 przed Chr.) określił pojęcia materii i formy. Materia to
substancja w której zawiera się istota rzeczy. Forma odpowiada za kształt i
postać materii. Forma nie może istnieć bez materii, z drugiej strony materia
bez formy byłaby wyrazem chaosu. Stosunek formy i materii (entelechia)
określa cechy danej rzeczy, a w przypadku istot żywych określa ich celowy
charakter.
Filozofia Arystotelesa została częściowo adaptowana przez
Tomasza z Akwinu (). On ją poszerzył i udoskonalił. Posługiwał się też pojęciem
substancji niematerialnej. Forma została zastąpiona szerszym pojęciem przypadłością.
Obejmuje ona nie tylko kształt i postać materii, ale inne jeszcze cechy.
Filozoteizm ujął to pojęciem funkcjonału jako czynnika dynamizującego
materię. Za filozofią arabską Tomasz rozwinął pojęcia istoty i istnienia.
Istota
wskazuje na przynależność gatunkową oraz określa poprzez swoje cechy czym jest przedmiot (pies, kot, krzesło).
Istota bytu jest tym, co sprawia, że byt jest taki jaki jest. Informacja ta
jest ogólna i nie poddaje się przekształceniom. Zmiana cechy może powodować
zmianę istoty. Np. forma życia pozbawiona aktualnej lub potencjalnej rozumności
nie jest człowiekiem. W podejściu filozoficznym, co innego jest istota bez rozumu, która z definicji przestaje być
człowiekiem, a co innego jest oddawanie szacunku ciału, które niegdyś stanowiło
o człowieku. Człowiek, który umiera przestaje być człowiekiem, a staje się
denatem (w filozoficznym rozumieniu). Ważnym elementem istoty jest
przynależność do istot, które zostały zakwalifikowane do życia wiecznego lub
nie.
Pomimo definicji istoty nie jest ona do końca
wyjaśniona. Opiera się na niepewnym pojęciu materii, dzisiaj traktowanej jako
substytut energetyczny. Emanuel Kant (1827–1887) twierdził, że dla człowieka
istota rzeczy jest nieosiągalna. Jego teza jest zbieżna z zasadą
nieoznaczoności Wernera Karla
Heisenberga (1901–1976). Łącząc obie tezy można powiedzieć, że przed
człowiekiem postawiona jest tama epistemologiczna (poznawcza), z którą świat
nauki nie bardzo się chce pogodzić.
Istnienie to sposób i fakt bycia (realne,
intencjonalne, idealne). Byt realny odznacza się bytową autonomią, co oznacza,
że istnieje w sobie (samoistnie), choć nie dzięki sobie. Zarówno w sobie jak i
dzięki sobie istnieje tylko Bóg.
W sposób realny istnieją przedmioty i stany fizyczne. Np. realna jest książka, która leży przed mną na stole. Intencjonalne istnienie posiadają obiekty, które tworzymy aktami świadomości. Na sposób idealny istnieją byty logiczne i matematyczne jak funkcje liczbowe, twierdzenie Pitagorasa czy Talesa. Niektórzy twierdzą, że istnieją teorie same w sobie, poza umysłem człowieka, które nigdy nie zostaną zrozumiane przez człowieka.
W sposób realny istnieją przedmioty i stany fizyczne. Np. realna jest książka, która leży przed mną na stole. Intencjonalne istnienie posiadają obiekty, które tworzymy aktami świadomości. Na sposób idealny istnieją byty logiczne i matematyczne jak funkcje liczbowe, twierdzenie Pitagorasa czy Talesa. Niektórzy twierdzą, że istnieją teorie same w sobie, poza umysłem człowieka, które nigdy nie zostaną zrozumiane przez człowieka.
Zagadnienie istnienia było szeroko omawiane. Platon –
naprawdę istnieją tylko idee, Arystoteles – istnieją rzeczy złożone z aktu i
potencji, Tomasz z Akwinu – istnieje tylko Bóg - jedyny Byt będący czystym
Aktem Istnienia, inne byty tylko partycypują - otrzymują istnienie od Niego.
Na bazie najnowszych osiągnięć nauki należy opracować
nową ontologię, co za tym idzie sprecyzować teorię istnienia. Dobrze jest poszerzyć pojęcie istnienia o pojęciem aktu
(o charakterze metafizycznym, Akt działający – według podpowiedzi św. Tomasza
oraz filozoteistycznego pojęcia Boga), dzięki któremu Istota istnieje. Pojęcie
Aktu działającego bardzo dobrze wyjaśnia (patrz wykłady na ten temat, na tym
blogu) funkcjonowanie Trzech Osób Boskich, odrzucając zarzut politeizmu w
doktrynie chrześcijańskiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz