Mateusz ujawnia słowa Jezusa: «Wysławiam Cię, Ojcze, Panie
nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś
je prostaczkom (Mt 11,25). Zaraz po tym przyznaje: Wszystko przekazał Mi
Ojciec mój (Mt 11,27). Sugeruje, że Jezus otrzymał od Boga tzw. wiedzę
wlaną [1].
Czy można dopatrzyć się jakiegoś związku pomiędzy powyższymi wersetami? Czy
Jezus był tym wybrańcem losu, który od prostego ludu pochodził? Autor
wyjaśnia: Tak, Ojcze, gdyż takie
było Twoje upodobanie (Mt 11, 26).Śledząc historię ludzkości można doszukać
się wiele przykładów boskich wyborów. Znaczy, że Bóg panuje nad stanem świata
stworzonego. Ewolucja była/jest kontrolowana. Człowiek stanowi poważne ogniwo
boskich koncepcji. Bóg zna swoje owieczki:
Nikt też nie zna Syna, tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko
Syn, i ten, komu Syn zechce objawić (Mt 11,27).
Z tekstu można
odczytać, że w sprawach wiary nie jest potrzebna wielka wiedza. Ona (wiara)
jest w swej istocie bardzo prosta. Może być przyjmowana sercem. Mądrość i roztropność są cenne dla tych,
którzy mają potrzebę zgłębiania tajników wiary. Ci kto poszukują, muszą liczyć
się z przeszkodami. Bóg chroni skutecznie swych tajemnic. Nie dlatego, aby
chciał dokuczać człowiekowi: że zakryłeś te rzeczy (tamże), ale ze
znajomości praw przyrody, które proste w użyciu, są bardzo skomplikowane w
swej istocie. Bóg ujawnia swe tajemnice w miarę postępów w nauce. Czy
prosty człowiek rozumie, że człowiek można z dwutlenku węgla, który jest w
powietrzu i pary wodnej tworzyć paliwo (benzynę). Dzisiejsza technika umożliwia
produkcję kilku litrów na dzień. Rozpoczyna się era bajkowa. Człowiek
wykorzystuje Boże pomysły do swoich celów. Możliwości są nieograniczone. Prawdy
wiary potrzebują jedynie dobrej woli i daru łaski, która płynie obficie od
Boga. Trzeba tylko sięgać i czerpać strumień rozkoszy duchowych. Prawdziwa
wiara daje ukojenie. Jest motorem napędowym do opanowywania świata. Obfitość
wiary jest porównywalna z obfitością materialną. Jedno z drugim jest
wykładnikiem Boskiego geniuszu. Cieszmy się z jednego i drugiego. Wykorzystujmy
otrzymane dobra dla upiększania naszego Świata. Jezus Chrystus jest nośnikiem
Bożych tajemnic. Do Niego się zwracajmy. Może uszczknie coś ze swoich zasobów.
[1] Kiedy to się stało jest
tajemnicą? Być może wtedy, gdy spędzał czas na medytacjach w dalekiej Indii.
Jezus wrócił do Palestyny już ukształtowany duchowo, pełen nowych pomysłów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz