Sposób przekazywania nauk przez Jezusa intrygował i zdumiewał: Uczył ich bowiem jak ten, który ma władzę, a nie jak ich uczeni w Piśmie (Mt 7,28). Jezus był zupełnie inny niż wcześniejsi prorocy. Niektórzy uważali, że ma niezły tupet. Byli zgorszeni jego zachowaniem. Prawdopodobnie od zarania, gdy człowiek kojarzył żywioły z siłami pochodzenia niebiańskiego narodził się strach przed Stwórcą. Strach powodował pokorę aż do skrajnej uniżoności. Przed Bogiem (bogami, żywiołami) padano na kolana, pochylano głowy. Można postawić pytanie, czy taka postawa jest Bogu potrzebna? Przenigdy. Bóg po to wywyższył człowieka do godności dziedzica, aby człowiek nie musiał się uniżać. Jeżeli ktoś pierwszy powie drugiej osobie, że ją kocha, to czy jest uniżenie? Nie. To przekaz uczucia. Takiego samego oczekuje Ojciec Niebieski od swoich stworzeń. Jezus zachowywał się jak Dziedzic pełen godności. Ludzi to denerwowało. On był inny od wszystkich. Inność jest niesłusznie gorsząca.
Jezus musiał wykazać, że postępuje słusznie i że ma prawo tak się zachowywać. Głosił więc swoje Synostwo Ojca. Pojęcie Syna człowieczego[1] najbardziej było adekwatne do sytuacji. Jezus często mówił o sobie jako Synu Człowieczym. W tym pojęciu zawarł swoją tajemnicę pochodzenia ludzkiego i nadprzyrodzonego. Aby wzmocnić świadectwo o sobie czynił znaki i cuda. Bóg uzdolnił go do czynów nadprzyrodzonych. Wszystkie znaki i cuda czynił będąc w duchowej relacji ze swoim Ojcem. Przed wielkim cudami (wskrzeszenie Łazarza) modlił się do swojego Ojca prosząc o dar niezwykły. Jezus czyniąc znaki uzdrowieńcze oczyszczał również z grzechów. Chorzy spełniali warunek oczyszczenia – wierzyli w Jego moc.
Mateusz przekazuje dziwne polecenia Jezusa do uzdrowionych: Uważaj, nie mów nikomu, ale idź, pokaż się kapłanowi i złóż ofiarę (Mt 8,4). Jezus nie chciał być postrzegany jako mesjasz (polityczny), na którego oczekiwano, ani na kuglarza, czy cudotwórcę, który umie czynić sztuczki czy cuda. Pragnął, aby wdzięczność pozostała w sferze duchowej. Jej materialnym znakiem miała być ofiara złożona w świątyni. Kapłani byli gwarantami (tak pragnął Jezus) właściwego odczytania znaków i cudów Jezusa.
W perykopie Setnik w Kafarnaum ujawniona została zdolność Jezusa do czynienia znaków na odległość. Setnik prosi Jezusa: powiedz tylko słowo (Mt 8,8). To przykład i dowód wiary Setnika. Jezus wyróżnia go mówiąc: Zaprawdę powiadam wam: U nikogo w Izraelu nie znalazłem tak wielkiej wiary (Mt 8,10).
Dlaczego wiara jest taka ważna? Bóg zakłada, że istota rozumna posiadająca wiarę będzie się nią kierować. Ona może przynieść jedynie dobro, na którym Bogu tak bardzo zależy. Dobro jest pożywką istnienia i podtrzymywania świata w jego istnieniu.
[1] Syn człowieczy – idiom semicki na określenie człowieka, syna ludzkiego (Hi 25,6; Ps 8,5; 36,8; 90,3; Ez 2,1; 3,17). Znaczenie prorocze idiomu występuje w Księdze Daniela.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz