Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 8 stycznia 2013

Nauka jako źródło alternatywne

        Religia chrześcijańska oparta jest na Piśmie świętym i Tradycji. Jednego i drugiego dotykał człowieka. Tym samym obniżył rangę przesłania. Wiele rzeczy stało się subiektywne i względne. Autoryzacja ludzka nie daje pewności prawdy. Wręcz przeciwnie wzbudza podejrzenia manipulacji i partykularnych korzyści i interesów. Przekaz religijny stał się niepewny.
          Filozoteizm proponuje alternatywne źródło wiary jakim jest nauka. W pierwszym odruchu może to wywoływać zaskoczenie. Wiele osób uważa, że nie można pogodzić nauki z wiarą. Podobnie rozróżniają prawdy naukowe od religijnych. Nie bardzo się z tym zgadzam. Jak twierdzę, prawda jest jedna. Może być jednak różnie opisywana.
          Wielokrotnie w książkach czy na wykładach internetowych dowodziłem tezę łączności nauki i wiary. Nauka i wiara mówią o prawdzie, która jest jedna i niepodzielna. Dowody naukowe pozwalają wprowadzić obiektywizm poznawczy.  Czy jest to w ogóle możliwe w religii? Jeżeli nie całkowicie, to przynajmniej nauka może być logicznym wsparciem wiary.
          Przed edycją Pisma świętego wiara była już faktem. Pierwotne ludy posiadali stosunkowo czyste pojęcie Boga dzięki przedrefleksyjnej spontaniczności. Ich język religijny pozbawiony był przesadnego antropomorfizmu i wypracowanej przez wieki symboliki.
          Nauka jest odporna na metafory. Jest bardziej konkretna. Nie daje się wciągać w teologiczne figury. Gdyby można było ją zaangażować do spraw religijnych, na pewno, byłoby to dla niej pożyteczne.
          Nauka posługuje się aparatem logicznym i arytmetycznym. Posiada też w sobie pojęcia nieskończoności (graniczne). Korzysta ze zmysłów, rozumu i intuicji. Nauka ma praktycznie wszystko, co może być użyte do poznania mechanizmów świata stworzonego. Analizy ontologiczne kierują w stronę poznania istoty rzeczy. Wnioskowanie może kończyć się tezami przemawiającymi za istnieniem Stwórcy. Kto zostanie przekonany o istnieniu Stwórcy wskakuje do przestrzeni religijnej. Przyjęcie istnienie Boga wzmacnia dalsze poszukiwania naukowe. Koło się nakręca. Bóg staje się bardzo bliską Osobą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz