Kierunek filozoficzny ukazujący rolę struktur społecznych w opisie
zjawisk religijnych, kosztem roli podmiotu (deprecjacja podmiotu). Narodził się
na początku XX wieku w językoznawstwie za sprawą szwajcarskiego językoznawcy Ferdinanda de Saussure.
Język składa się ze znaków. Aby zrozumieć znak trzeba poznać cały język – całą
strukturę, w której dany znak występuje. Strukturalizm postulował, aby język
badać nie jako luźny zbiór elementów, ale jako system wzajemnie sprzężonych
relacji i rozkład na atomowe składniki. Strukturalizm zajmował się relacjami
między bóstwem a człowiekiem, przeciwieństwami między świętym a świeckim,
kulturą ludzi niepiśmiennych, między systemem humanistycznym a
niehumanistycznym. Nie zajmuje się ani historią, ani genezą czy funkcją
(religii). Aby zrozumieć dane zjawisko należy przeanalizować strukturę
przestrzeni (otoczenie, miejsce, środowisko) w której to zjawisko zachodzi. Strukturalizm de Saussure'a miał jeszcze jedną szczególną tezę:
głosił on, że język jest systemem transcendentnym
wobec świadomości mówiącego. Tak jak w czasie mowy łączy się znaki według
określonych reguł, tak można budować myśl na podstawie analizy zjawiska rozbierając
pojęcie na atomy oraz ujawniając wzajemne zależności, np. takie pojęcia jak:
kazirodztwo, mit, matriarchat, awunkulat (system pokrewieństwa, w którym najważniejsza rola
przypada bratu matki).
Przedstawicielem omawianego kierunku był Claude Levi-Straussem
(1908–2009), który dostrzegał zdolność umysłu ludzkiego do wypracowywania
ogólnych mechanizmów, nie tylko w języku, ale we wszystkich zjawiskach
społecznych. Rodzina, pokrewieństwa w ramach rodziny oraz wzajemne zależności.
Analiza wpływu poszczególnych członków na rodzinę, na kształtowanie się postaw
religijnych innych członków. Na bazie takich rozważań ukształtowała się
socjologia religii. Jej twórcą był Emil Durkheim (1858–1917). Próbował wyjaśnić
pochodzenie religii od presji społecznych. Nie do końca tak jest, bowiem
istotne jest prywatne przeżycie religii, a nie społeczne. W Niemczech powstała
szkoła hermetyczno–strukturalna reprezentowana przez Maxa Webera (1864–1920),
Ernesta Troeltsch’ea (1865–192), Wilhelm
Dilthey’a (1833–1911), w której wprowadzono do nauk humanistycznych metody
rozumiejącej w miejsce metody wyjaśniającej.
W XIX wieku sądzono, że metody naukowe z nauk
przyrodniczych należy przenieść na grunt religii. Okazało się, że procesy przyrodnicze
są inne od procesów historycznych, ludzkiego działania bowiem w nauce można
eksperyment powtórzyć natomiast w historii, polityce, kulturze , w procesach
humanistycznych nie jest to możliwe. Dlatego należy te zagadnienia (religijne)
rozpatrywać metodą rozumiejącą (cele, motywy, plany, zamierzenia w zachowaniu
się mas, jednostek, dziełach literackich, religijnych).
Badania socjologiczne, psychologiczne, psychoanalizy
pozwalają poznać mechanizm rozwoju religii, począwszy od jej genezy. Na czym
polegają zjawiska świętości, pobożności, dlaczego wierzy się mitom, skąd
bezwzględne zaufanie do głoszonej katechezy. Badania takie dają bardzo ciekawą
wiedzę o człowieku, o jego pragnieniach, nadziei. Badania Ericha Fromma ukazały
rolę miłości w życiu człowieka. Wiktor Emil Frankl uzdrawiał wiarą w Boga. Omawiane badania pozwalają lepiej
zrozumieć uczucia religijne, dlaczego w drugim człowieku można dojrzeć Boga
itp.
Badania naukowe mają na celu zrozumieć i obiektywnie wskazać źródła
religijności i wytłumaczyć fenomen wiary. Oczywiście gdzie – niegdzie pojawiają
się badania zmierzające do obalenia wiary i Boga. Póki co, nie bardzo to się
udaje. Nauka jest po stronie Prawdy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz