Dzisiejsza technika doszła do takiego poziomu, że zakładając odpowiednie
okulary można odnieś wrażenie, że w pobliżu nas istnieje jakaś postać. Można tę
postać (wirtualną) oglądać z dowolnej strony. Jedynie ręce, które chcą jej
dotknąć, nie trafiają na opór. Postęp techniczny potrafi wymusić
identyczne procesy w mózgu, które
zachodzą w czasie objawień prywatnych. Dzięki tym możliwościom technicznym,
można powtarzać zjawiska obrazów wirtualnych, a one mogą być wykorzystane do
badań objawień prywatnych.
Duch jawi się człowiekowi w obrazie zapamiętanej postaci. Nie ma on
bytowego podłoża (substancji), jest stanem. Istnieje swoją dynamiką. Istnieje,
choć nie ma ciała, postaci, a nawet miejsca pobytu. Podczas życia człowieka
dusza jedynie do niego przynależy (obrazowo mówi się, że jest w sercu
człowieka).
Kiedy zachodzi zjawisko objawienia, w umyśle człowieka zachodzą
identyczne procesy jak przy oglądaniu obrazów wirtualnych sztucznie
wytworzonych. Dla mózgu nie ma znaczenia, o jakie zjawisko chodzi. Procesy
zachodzą identyczne. W jednym i drugim, zachodzi złudzenie optyczne. Różnica polega jedynie na tym, że w
przypadku objawień bierze udział prawdziwie istniejący podmiot.
W
przypadku zaburzeń mózgu mogą pojawiać się identyczne samoistne procesy jak w
przypadku objawień. Mówi się wtedy o urojeniach. Ponieważ procesy zachodzą
wewnątrz człowieka, trudno jest osobom postronnym weryfikować zjawiska, dlatego
objawienia prywatne należy traktować jako zjawiska bardzo osobiste i jedynie do
użytku osobistego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz