Wspomniałem, że ewolucjonizm ma w sobie elementy
kreacjonizmu. To, że świat ewoluuje jest już powszechnie akceptowane. Nauka
dała na to wiele dowodów. Mało kto wierzy już w kreacjonizm biblijny. W przypadku
ludzi, ze względu na ich też naturę duchową wydaje się możliwe, że Stwórca
szczególnie uczestniczy w akcie twórczym człowieka. To wyróżnienie dostrzegalne
jest w
wielu przypadkach, nie tylko w Piśmie Świętym. To zagadnienie jest
przedmiotem wiary, które jest mocno zasadne. Nie ma na świecie, poza
człowiekiem, istoty które by miało rozeznanie epistemologiczne. Mówiąc inaczej,
człowiek wie, że wie. Jedynie człowiek potrafi mówić o własnym istnieniu. To
wyróżnienie człowieka wśród bytów stworzonych jest symptomatyczne. Jesteśmy
zdolni również do rozpoznawania, w pewnym stopniu, świata nadprzyrodzonego. To
świadczy o szczególnej roli człowieka, a więc trudno się dziwić w ten aspekt
wiary.
Nie należy zbyt pochopnie uważać, że Bóg kreuje konkretną
osobowość. Korzysta On z rachunku prawdopodobieństwa i losowego doboru cech,
tak aby na świat przychodziły osobniki różne, o różnych zdolnościach i
przymiotach. Bóg z pewnością czuwa nad procesem ewolucji, są pewne przesłanki,
które o tym wskazują. Dopuścił jednak działania ludzkie, które też są
odpowiedzialne za nowe potomstwo. Z pewnością narażę się niektórym, ale uważam,
że używanie chemicznych środków (pigułki hormonalne i inne) przeciw ciąży ma
wpływ na zdrowie noworodka. Znam wiele młodych dziewcząt, które cierpią przez
zawinioną bezpłodność.
Nie przez różne zakazy, ale właściwą, szeroką edukacją
należy rozwiązywać problemy antykoncepcji. Zbyt wczesne współżycie jest
zagrożeniem pewnego porządku biologicznego. Po za tym, zmienia się charakter
aktu twórczego na rozrywkowy. Jeżeli proporcje są niezrównoważone prowadzi to
do anomalii.
Dzieje potopu opisywano już w starszych religiach niż
judaizm. Hagiografowie zapożyczyli ten tekst nadając mu inną oprawę i
rozumienie. Potop jest opisem powodzi zesłanej przez Boga i obejmującej całą
ziemię. Opisana jest historia Noego w ścisłym związku z Bogiem, który karze i
wynagradza. W ostateczności zawiera z człowiekiem Przymierze.
Treść opisu służy głównie do pokazania relacji człowieka z
Bogiem. Doszukiwanie się faktografii wydarzeń jest bezcelowe. Historia Noego
była poddawana krytyce nawet przez późniejszą tradycję rabiniczną. Poddawali
oni w wątpliwość prawość Noego i jego roli. Rozważano również podział zwierząt
na czyste i nieczyste, które Noe zabrał na arkę.
Pisarze wczesnochrześcijańscy (Augustyn, Hieronim,
Hipolit, Orygenes) tworzyli alegoryczne opowieści o Noem i arce. Tak rodził się
pewien klimat wiary chrześcijańskiej skażony nadinterpretacją legendy biblijnej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz