Tertulian (150–240) łaciński teolog z Afryki Północnej miał świadomość, mówiąc: jest tym samym szaleństwem, gdy przeto wierzy się, ze apostołowie wszystko wiedzieli, i nie
głosili rzeczy między sobą sprzecznych. Jezus nauczał: Co mówię wam w ciemności, opowiadajcie w świetle, a co słyszycie na ucho,
rozgłaszajcie na dachach (Mt 10,27). Inaczej mówił już
Paweł: Lecz głosimy mądrość Boga w tajemnicy, zakrytą [mądrość], którą przed wiekami Bóg przeznaczył ku
naszej chwale (1 Kor 2,7). W sukurs idzie mu Tertulian mówiąc o zachowaniu
tajemnicy: Co więcej, ani nie mogliby nawracać Żydów, ani wprowadzać pogan,
jeśli by nie wyjaśniali po kolei tego, w co chcieli, aby uwierzyli.
Chrześcijanin powinien wchodzić w tajemnicę powoli i stopniowo. Każdym kolejnym
krokiem powinien wchodzić głębiej w tajemnicę wiary. Sam proces powinien być
sekretny. Ci którzy dostąpili już chrztu powinni być osobami wtajemniczonymi.
Tertulian był zwolennikiem podejścia umiarkowanego do sekretu wtajemniczenia.
Ani za wąsko, ani za szeroko. Przestrzegał też przed lekkomyślnym udzielanie
chrztu, powołując się na słowa Ewangelii: Nie dawajcie tego, co święte psom
i nie rzucajcie waszej perły wieprzom (Mt 7,6).
Trzeba wiedzieć, że chrześcijanie starożytni byli
oskarżani o haniebne praktyki w czasie swoich misteriów. Tertulian
jednoznacznie nazywał to pomówieniami i plotkami. Jak twierdził nie ma żadnych
świadków tych wydarzeń. Prawda jest natomiast, że misteria są
sprawowane w ukryciu i nikt z zewnątrz nie może w nich uczestniczyć, a ich
uczestnicy są zobowiązani do zachowania ścisłej tajemnicy. Tertulian powoływał
się na podobieństwa innych kultów misteryjnych (Samotrackie, Eluzyjskie). Na
straży zachowania tajemnicy misteriów wiary stało prawo ludzkie, wspólnotowe
oraz boskie.
Życie jest przekorne i wszelkie tajemnice budzą nieufność
i rodzą plotki. Mimo, że Tertulian wskazuje, że Bóg troszczy się o swój
skarbiec, to pewniejsze ukaranie zdradzających misteria jest w rękach ludzkich,
np. przez wykluczenie z instytucji inicjacji.
Tertulian poszerza zakres tajemnic do życia codziennego
chrześcijan: Waszymi perłami są też zadania codziennego życia. Ta przestroga
dotyczyła wierzących kobiet wychodzących za mąż za pogan. Nakłada na te kobiety
obowiązek zachowywania tajemnic wiary, co jest poważnym obciążeniem w ich
życiu. Innym wyjściem jest wciągnięcie małżonka na drogę wtajemniczenia i
uczynienia go chrześcijaninem. Ważnym elementem wtajemniczenia jest
przyjmowanie komunii św. w domu przed posiłkiem. Paradygmat Eucharystii był
jednym z największych sekretów. Chrześcijanie chronili swojej tajemnicy kosztem
własnego życia. To umiłowanie do Niej mocno zakorzeniło się w świadomości
chrześcijan. W Polsce można zobaczyć postawy euforyczne. Można wiele poddawać
krytyce. Temat Eucharystii, dla większości jest tematem tabu. To sacrum samo w sobie. Żyje własnym
życie. Nie ukrywam, że i ja (racjonalista) jestem pod wielkim wrażeniem tego
sakramentu. Racjonalnie wiem, że jest to tylko znak niewidzialnej łaski, ale
czuję, że posiada w sobie głęboką tajemnicę duchową. Ciało Chrystusa w znaku
odczytywane dosłownie i z wielką estymą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz