Łączna liczba wyświetleń

środa, 22 listopada 2017

Rzeczy podobne poznajemy przez podobne


              W rozdziale 10 hagiograf podaje rodowód protoplastów Sema, ludności po potopowej.  Nie trzeba tego odczytywać dosłownie. Jest to zabieg liczący się w przyjętej narracji. Ludzkość poprzez Noego pochodzi od pierwszej pary, stworzonej przez Boga na Jego obraz.
              Mijały lata, zmienił się styl życia. Zaczęto wyrabiać cegłę paloną, budowano nią całe miasta. W umysłach ludzkich rodziła się pycha ludzkiej wielkości. Myśleli – Dobrze by było sięgnąć Nieba. Myślano. To niedaleko, rzut beretem. Niebo widać w zasięgu wzroku: "rzekli: «Chodźcie, zbudujemy sobie miasto i wieżę, której wierzchołek będzie sięgał nieba, i w ten sposób uczynimy sobie znak, abyśmy się nie rozproszyli po całej ziemi». " (Rdz 9,4), Pod pretekstem pragmatyzmu mieli ukryty cel. Poznać tajemnicę Boga.
          Bóg poznał ich zamiary. Sposób w jaki to czynili nie spodobał się Panu. Pomieszał im języki. Ta legenda o wieży Babel jest bardzo pouczająca. Nikt, kto pozostaje przy życiu w ziemskiej rzeczywistości, nie ma możliwości poznać tajemnic Bożych. Nie dlatego, że Bóg tego nie chce, ale jest to niemożliwe z racji odmienności natury: rzeczy podobne poznajemy przez podobne (Demokryt).
          W rodowodzie Sema hagiograf dochodzi do narodzenia się Abrama syna Teraha.  Jak pisze w przypisie do Rdz 11,1: "Folklorystyczne to opowiadanie ma wyjaśnić przyczynę różnorodności narodów i języków. Oto ludzkość po potopie oddala się coraz bardziej od Boga, dążąc do przekroczenia granic jej zakreślonych. Gigantyczna budowla jest ucieleśnieniem tych niezdrowych dążeń. (Archeologia dotąd odkryła w Mezopotamii wiele podobnych wież). Karą za rosnącą pychę jest rosnące nieporozumienie między narodami."
           Abram jest postacią wyróżnioną. Mniej ważna jest historyczna wartość przekazu.  Z punktu widzenia doktryny wiary to człowiek żyjący ok. 2 tys. lat przed Chrystusem, któremu Bóg Objawił swoje istnienie i swoje zamiary. Jest uważany za hebrajskiego patriarchę, ojca narodu żydowskiego, założyciela  religii monoteistycznej. Abraham uważany jest za człowieka, który był na tyle mądry aby odczytać w swoim sumieniu ze Stanu Prawdy, że jest Jeden, niepodzielny Stwórca Nieba i Ziemi i całego Świata.  Cała kolorystyka literacka z nim związana jest mało ważna. Liczy się teologiczny sens i Prawda. Bóg jest i On jest Przyczyną całego stworzenia. Każdy skutek ma swoją przyczynę. Ten logiczny aksjomat jest obowiązujący dla ludzi myślących, dla innych jest przedmiotem wiary.  Kto nie przyjmuje tej Prawdy skazuje się na niedorzeczności, zagubienie epistemologiczne.  Dla mnie Bóg jest podmiotem i przedmiotem wiedzy logicznej. Wiarę zachowuję dla innych aspektów doktryny religijnej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz