Do Księgi Tobiasza mam
szereg uwag. Jak się uważa, jest ona dowodem na istnienie aniołów i ich
hierarchiczność: "Ja jestem Rafał, jeden z siedmiu
aniołów, którzy stoją w pogotowiu i wchodzą przed majestat Pański» (Tb 12,15) i demonów: "była
ona wydana za siedmiu mężów, których zabił zły duch Asmodeusz " (Tb 3,8). Od dawna mam nieprzychylne
stanowisko do tych ontologicznych pojęć. Jak twierdzę, Bóg nie powołał do
istnienia ani aniołów, ani demonów. Pojęcia te zapożyczone są one z innych
religii, mitów i legend. Obecna lektura tej księgi natchnęła mnie do rewizji
własnych poglądów. W całej księdze Tobiasza nie ma dowodów na ich ontologiczne
istnienie. To co napisano można tłumaczyć chęcią autora posłużenia się tymi
pojęciami na zasadzie przypisania roli anielskiej. Opisywany archanioł Rafał,
który opiekuje się młodym Tobiaszem
przedstawił się jako syn Ananiasza (Tb 5,13)). Jemu to przypadła rola
posłańca bożego. Szatana Asmodeusza można skojarzyć ze złym człowiekiem i
mordercą mężów Sary.
Poza powyższymi uwagami
księga jest przepełniona nauką o dobrych uczynkach. Odczytałem również zdanie:
"wszystko co dobre, daje sam Pan" (Tb 4,19), które jest
kolejnym potwierdzeniem tezy często głoszonej, że generatorem dobra może
być tylko Bóg. Człowiek może
jedynie wyrażać wolę uczynienia dobra. Wiele wersetów zachęcają do spełniania miłosiernych
uczynków: "Przez wszystkie dni twojego życia spełniaj
uczynki miłosierne i nie chodź drogami nieprawości" (Tb 4,5);
"Nie odwracaj twarzy od żadnego biedaka" (Tb 4,8);
Genialne i praktyczne
są słowa: "Będziesz miał mało - daj mniej" (Tb 4,5); "Ze
wszystkiego, co ci zbywa, dawaj jałmużnę" (Tb 4,5); "Udzielaj twego chleba
głodnemu, a szat swoich użycz nagim! Ze wszystkiego, co ci zbywa, dawaj
jałmużnę" (Tb 4,16).
Szczęśliwe zakończenie
odzyskania wzroku prze ojca Tobiasza czyni te księgę radosną i dającą nadzieję.
Ufność w Panu została wynagrodzona.
Anioł Rafał udziela błogosławieństwa i pouczenie: "godną
pochwały jest rozgłaszać i wysławiać dzieła Boże. Czyńcie dobrze, a zło was nie
spotka. Lepsza jest modlitwa ze szczerością i miłosierdzie ze sprawiedliwością
aniżeli bogactwo z nieprawością. Lepiej jest dawać jałmużnę, aniżeli gromadzić
złoto. Jałmużna uwalnia od śmierci i oczyszcza z każdego grzechu. Ci, którzy
dają jałmużnę, nasyceni będą życiem"
(Tb 12,7–9).
Tak jak Abraham
całkowicie zaufał Bogu, tak stary Tobiasz podporządkował się woli Boga: "Teraz
więc uczyń ze mną według Twego upodobania" (Tb 3,6). Wspierał się również modlitwą i dobrymi uczynkami. Spotkała go za to nagroda i
uzdrowienie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz