Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 29 września 2019

Bóg chce dla człowieka jak najlepiej


          Osoby wierzące  mają wątpliwości. Pomijam tu głos Kościoła, bo w rzeczywistości przekazuje życzenia instytucji odpowiedzialnej za głoszenie doktryny wiary. W jakim stopniu nie jest obiektywny. Za dużo jest w tym różnych jego interesów. Ja skupiam się poznaniu czystej Prawdy. Głównym jej nośnikiem jest to, co czuje się w sercu. Bóg istnieje i to jest Prawdą logiczną. Problem jest w pytaniu o przestrzeń transcendentalną. Jak jest zorganizowana? Jaką rolę mają do spełnienia ludzkie dusze? Jaka będzie dalsza relacja Stwórcy z istotami ludzkimi. Muszę uważać z pytaniami. Nie na wszystkie pytania będzie odpowiedź. Każdemu wyznaczona jest inna granica poznania. Stwórca skrzętnie zachowuje w tajemnicy swoje koncepcje, dzieląc się nimi w czasie przez siebie wybranym.
          Bóg ma ogromną przewagę na istotami stworzonymi. Czy człowiekowi pozostawił los konformisty? Tak jak wczoraj odciąłem się od przekazów religijnych, tak obecnie szukam odpowiedzi  w oparciu o wiedzę "wlaną" i własne rozumowanie.
           Dla mnie jest rzeczą pewną, że Stwórca chce dla człowieka jak najlepiej. Wynika to z definicji Boga jako Istoty doskonałej. Tę doskonałość czuje się w sercu. Od serca droga prowadzi do rozumu. Bóg chce dla człowieka dobrze. Jeżeli przyjmuje się tą tezę, to z doskonałości Boga można odczytywać różne odpowiedzi. Dla człowieka Stwórca jest Istotą milczącą, ale działającą, aktywną. Rozmowa z Nim odbywa się w sumieniu na zasadzie odczytywaniu myśli rodzących się w umyśle. Można założyć, że każda dobra myśl od Boga pochodzi. Człowiek dokonuje wyboru myśli według własnej woli. Kryteria są określone. Albo wybiera się dobro, albo mniejsze zło. Inne pochodzą z ludzkich uzdolnień, inteligencji, wiedzy i pragnień itp.  Człowiek jest zdolny zagłuszać głos Boga, ale on sam o tym wie. Decyzja należy do człowieka Aby pozyskiwać wiedzę od Boga trzeba nastawić się na Jego sygnały. Trzeba zadać sobie trud i dokonać swoisty rachunek sumienia. Wiedza, która rodzi się w ludzkim umyśle może zaskoczyć. Niekiedy jest ona odkrywcza. Przychodzące perełki wiedzy trzeba koniecznie wprowadzać w życie.   
           Trzeba się liczyć z tym, że to Stwórca decyduje o granicy poznania. Jednemu daje szersze horyzonty, a drugiemu mniejsze.
            Bóg który stworzył istoty rozumne ma plan ich zagospodarowania. Musimy okazać cierpliwość i ufność, że Bóg chce dla człowieka jak najlepiej. Za życia, póki są możliwości nie trzeba tracić czasu i jak najlepiej przysposabiać się do dalszej drogi. Wieczność też wynika z definicji Boga doskonałego, bo gdyby jej nie było, to całe moje dociekania teologiczne, pisanie można nazwać sianem (wg Tomasza z Akwinu). Ja nie mam w sobie tak dużej wiary, aby nie wierzyć w Boga doskonałego.  Nie mam odwagi pozbyć się złudzeń, które dla mnie są nadzieją.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz