Poza znaczeniem wojskowym "Legion" to pojęcie
używane do opisu większej populacji o określonych paradygmatach: "Na
imię mi «Legion», bo nas jest wielu" (Mk 5,9). W Piśmie Świętym
używane jest do opisu legionów aniołów i dusz nieczystych.
W Trzech ewangeliach: Mt Mk i Łk występuje perykopa o "Uzdrowieniu opętanego".
Teksty w tych ewangeliach są zasadniczo podobne. Świadczy to o jednym źródle
pochodzenia. Są też różnice. W Ewangelii Mateusza występują dwaj opętani, a w
pozostałych tylko jeden. W każdej z wymienionych ewangelii inaczej nazywają
kraj w którym nastąpiło zdarzenie:
u Mateusza w kraju Gadareńczyków,
u Marka w kraju Gerazeńczyków, a
u Łukasza w kraju Gergezeńczyków,
świadczy to ingerowaniu autorów
ewangelii w tekście źródłowym. U wszystkim autorów można odczytać, że opętany
(opętani u Mateusza) znał Jezusa po imieniu. Doszukuję się tu świadomej
koncepcji autorów w forsowaniu tezy, że Jezus był rozpoznawany, nawet przez duchy. Znano również Jego skoligacenie z
Ojcem Niebieskim i umiejętności czynienia cudów. W rozumieniu
"opętani" należy rozumieć osoby chore psychicznie (por opis Mk
5,3–5). W obrazie ewangelicznym duchy nieczyste w pierwszym odruchu: "I (Legion) prosił Go na wszystko, żeby ich nie
wyganiał z tej okolicy" (Mk 5,12), ale wiedziały, ze nie mają szans z
potęgą niebiańską i chciały opuścić
ciało opętanego. W alternatywie mogły wylądować w czeluściach (w piekle, w
miejscu ich stałego przebywania): (por. Łk 8,31). Wybrały świnie, które
zapewniały im bezkarność.
" Prosili Go więc: «Poślij
nas w świnie, żebyśmy w nie wejść mogli»" (Mk 5,12), Jezus uczynił cud
przeniesienia duchów nieczystych. Świnie w sytuacji opętania rzuciły się w
morze.
Dla autorów perykopy ważne było przesłanie o wielkości
|Jezusa i Jego boskim pochodzeniu: "... Jezusie, Synu Boga
Najwyższego? " (Mk 5,7).
Dzisiaj nazywamy to marketingiem. Jak podają autorzy, efekt był
zaskakujący. Mieszkańcy przestraszyli się mocy Jezusa: "Wtedy całe
miasto wyszło na spotkanie Jezusa; a gdy Go ujrzeli, prosili, żeby odszedł z
ich granic " (Mt 8,34). Opętany został uzdrowiony, ale nie
na tyle by zostać uczniem Jezusa.
Stwórca sam wybiera swoich nazirejczyków (wybrańców), apostołów i
ludzkich aniołów. Jednak uzdrowiony mógł przysłużyć się Bogu głosząc Jego
chwałę: "Poszedł więc i zaczął rozgłaszać w Dekapolu wszystko, co Jezus
z nim uczynił, a wszyscy się dziwili " (Mk 5,20).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz