Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 16 września 2019

Zjawiska tunelowe


           Naukowo zjawisko tunelowe zwane też efektem tunelowym to zjawisko przejścia cząstki przez barierę potencjału o wysokości większej niż energia  cząstki, opisane przez mechanikę kwantową. Z punktu widzenia fizyki klasycznej stanowi paradoks łamiący klasycznie rozumianą zasadę zachowania energii, gdyż cząstka przez pewien czas przebywa w obszarze zabronionym przez zasadę zachowania energii. Zjawisko to zostało w 1928 roku zaproponowane przez Gamowa do wyjaśnienia rozpadu jąder.
           W moim oglądzie, zjawisko tunelowe ma szersze zastosowanie. To zjawisko przełamywania wszelakich barier i nadaje się do opisu zjawisk nadzwyczajnych, a  nawet cudownych. Co ciekawe, zjawiska tunelowe dają się  tłumaczyć na bazie wiedzy racjonalnej. Bazują one na statystycznym ujęciu procesów i cechach wielkich liczb.  Przykładowo. Obserwuje się, że z pojemnika z wodą wyskakują niektóre cząsteczki ponad powierzchnię.  W wodzie cząsteczki są w ciągłym ruchu. Wzajemnie potrącają się i przekazują sobie energię kinetyczną. W ujęciu statystycznym i probabilistycznym zdarza się tak, że na skutek zderzeń cząsteczka otrzymuje wystarczającą ilość energii aby przekroczyć barierę potencjału powierzchniowego. Cząsteczka uwalnia się od sił które ją trzymały. Efekt jest niezwykły.
            Zjawiska tunelowe, choć wytłumaczalne, są odbierane jako paradoksy. Niekiedy jako cuda.  Stwórca dopuścił takie możliwości, aby mógł sam dokonywać czynów niezwykłych, nie łamiąc ustanowione przez siebie prawa przyrody. Czy można dziwić się człowiekowi, który w kryzysie, w niebezpieczeństwie szuka rozwiązań nadzwyczajnych, czasem niezgodnych z zasadami ogólnie przyjętymi. Może takiego człowieka można nazwać roztropnym (por Łk 16,1–8)?
            Większość cudów można wytłumaczyć na bazie posiadanej wiedzy. Ich niezwykłość jest w tym, że się w ogóle zdarzyły, w konkretnym miejscu, czasie i w momencie koniecznym. Wierzę w Opatrzność Stwórcy, ale nie rozumiem do końca zamysłu Boga wyrażonego w słowach Ewangelii: "Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma " (Mt 13,12). Dla własnego komfortu psychicznego napisałem "Przez to Świat wydaje się barwny, ciekawy. W nim rozgrywają się dramaty i różne scenariusze dziejowe. Ważna nie jest scena i rekwizyty, ale rola odgrywana w życiu. Człowiek jest powołany przeciwstawiać się losowi, okazując całe swoje człowieczeństwo, swój charakter i ufność w Bogu."  (wpis z dnia 6.09.2019). Może Bóg w ten sposób zaprasza do siebie: "Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię" (Mt 11,28). Może Bogu zależy, aby okazywać swojemu stworzeniu swoją Miłość i Miłosierdzie (por. rz 11,32).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz