Łączna liczba wyświetleń

sobota, 14 września 2019

Teraz nam jest dobrze


          Rozpoczęła się na dobre kampania wyborcza. Rządzi się ona swoimi prawami. Dla rozumnych jest to zwykła ściema i bałamucenie wyborców. Najbardziej mnie niepokoi łatwość manipulowania społeczeństwem. Wystarczy zwrócić uwagę, że Polska jest zadłużona na bilion złotych. Ta liczba mówi wystarczająco dużo w jakiej sytuacji jest Polska. Za hojność dzisiejszej władzy zapłacą nowe pokolenia, ale to jest problem nie nasz. Teraz nam jest dobrze i chwalmy hojność naszych władz.  Jak ujęła to kochanka Ludwika XV:  Po nas choć potop (Madam de  Pompadour).
         Patrząc na naszą władzę przypominam sobie werset ewangeliczny: "Tak i wy z zewnątrz wydajecie się ludziom sprawiedliwi, lecz wewnątrz pełni jesteście obłudy i nieprawości" (Mt 20, 28). Kto powołuje się na naukę Chrystusa, celebruje publicznie wspólne modły, a postępuje do niej całkowicie odwrotnie ten jest osobą amoralną. Czy takim osobom można powierzać ludzki los? Nawet Judasz "opamiętał się" (Mt 26,3) i  miał cywilną odwagę wycofać się ze składu apostolskiego, bo zrozumiał, że jest niegodny Mistrza. U nas to nie przechodzi. Dba się tylko o utrzymanie stołków i rubieży władzy. To, że niektórzy plują, to niech plują. Za nic mają ewangeliczne pouczenie: "Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie" (Mt 14,28; 26,41). Uważają, że to pouczenie jest dla  mięczaków. Biedacy nie są świadomi, że otrzymując władzę jednocześnie zapadają na ciężkie od niej uzależnienie. Trudno jest się od niego uwolnić. Działa jak narkotyk, domagając się coraz większych dawek.
         Jak łatwo demokratom stać się ludźmi bezwzględnymi, żołnierzom zbrodniarzami, kochającemu małżonkowi zabójcą, dobrej matce stręczycielką własnych dzieci. Grzech stoi u naszych wrót. Bóg dał człowiekowi zdolność rozeznania etycznego. Trzeba uruchamiać często to narzędzie moralne czyniąc rachunek sumienia. Jedno mamy życie i należy je wypełnić dobrymi uczynkami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz