Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 7 grudnia 2017

Baran najpierw uderza, a potem myśli


          Hagiograf dał się ponieść fantazji. Abraham był już starcem jak Sara powiła mu Izaaka. Po śmierci żony. Abraham poślubił kolejną żonę Keturę, mając jeszcze kilka żon podrzędnych: "Ona to urodziła mu Zimrana, Jokszana, Medana, Midiana, Jiszbaka i Szuacha. " (Rdz 24,2). Staruszek miał krzepę. Nie podzielił ojcowizny sprawiedliwie: "Abraham całą swą majętność oddał Izaakowi, synów zaś, których miał z żon drugorzędnych, obdarował i kazał im jeszcze za swego życia odejść od Izaaka ku wschodowi, do kraju leżącego na wschód " (Rdz 25,5–6). Saga Abrahama ma wyraźnie charakter teologiczny i nie trzeba dopatrywać się w niej prawd historiograficznych. Najważniejszym jej przesłaniem jest: "Po śmierci Abrahama Bóg błogosławił jego synowi Izaakowi" (Rdz 25,11) .
           Rebeka urodziła dwóch synów, Ezawa i Jakuba. Z tych samych rodziców, a zupełnie różni. Miłość rodzicielska podzieliła się. Ojciec wolał Ezawa, a matka Jakuba. Nie można wyciągać wniosku, że rodzice nie kochali obu synów. Tak to jest, że na miłość mają wpływ różne czynniki zwane nieładnie chemią. Potem zrodziła się cała teoria astrologiczna wzajemnych połączeń emocjonalnych, fizycznych, psychicznych i duchowych.  Trzeba mieć do tego stosunek zdroworozsądkowy, ale sam dostrzegam u siebie zodiakalnego barana. Nic na to nie poradzę. Jak mówią znawcy przedmiotu baran najpierw uderza, a potem myśli.
           Czy Bóg wiąże człowieka w jakieś powiązania pseudonaukowe, astrologiczne itp? Racjonalnie myśląc to nie, ale ludzie mają podejście gnostyczne i ciągle doszukują się jakiś tajemnic w istnieniu. Niektórzy mówią, że coś jest na rzeczy. Przytaczane są nieracjonalne przypadki, które mają wpływ na życie ludzkie, stają się bazą do podejmowania życiowych decyzji. Niektórzy sprawdzają partnerów pod względem zodiakalnym, np. baran nie powinien brać za współmałżonka zodiakalnego koziorożca. Gdybym to brał pod uwagę, nie ożeniłbym się z moją obecną żoną Krystyną. Nie poznałbym walorów tego znaku. Niektóre z nich są godne podziwu.
          Ezaw był męski, odważny, przebojowy. Ojcowie lubią takich twardzieli. Widzą w nich własne niezaspokojone ambicje. Jakub łagodny, delikatny, wręcz romantyczny, był ucieleśnieniem pragnień kobiecych. Ta różnorodność postaci Bogu się udała. Świat został ożywiony innością i różnymi kolorami. Widać Bóg potrzebuje takich i takich. Tu może przesadził, baran najpierw uderza, a potem myśli udziwniając samą naturę. Zabierając coś, dokłada z innej strony. Leworęczni muszą współistnieć z praworękimi, homoseksualni z heteroseksualnymi. Utalentowani muszą tolerować mniej utalentowanych. W zawodach jedni wygrywają, drudzy przegrywają. Jedni radzą sobie w życiu, innym trzeba pomagać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz