Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 12 grudnia 2017

Idą po trupach


          To co zaskakuje w przestrzeni publicznej to jawność działania władz. Ich destrukcję w działaniu widać gołym okiem. Nawet dziecko może rozpoznać w nich zachowania nieetyczne. Trzeba zamknąć w swoim sumieniu oceny moralne i wrażliwość, żeby nie dostrzegać zła. Wczorajsze składane przez ministrów  przysięgi kończone słowami: I tak nam dopomóż Bóg brzmiały jakby były na zamówienie, czy imperatyw osoby faktycznie rządzącej. Wykorzystane imienia Boga jest znane od samych początków religii. Gdy nie są szczere, są obłudne. Według Magisterium Kościoła są grzechem. Wzbudzają niechęć.
        Społeczeństwo zawiodło się. Oczekiwali zmian składu rządu. Pozostała stara ekipa. Przed społeczeństwem nowe oczekiwania, a z nim niepokój. Wszyscy życzą sobie spokoju i normalności w życiu. Żal mi osób, które tkwią w kokonie niewiedzy, nierozpoznawalności zła. Dalej łudzą się, że obecna ekipa rządowa chce naszego dobra. Patrzą, a nie widzą. Rząd działa jednak jawnie i jawnie ukazuję swoje zamiary. To kuriozalne, że nie mają w sobie poczucia wstydu. Jawnie propagują zło. Idą po trupach. Niszczą dotychczasowe zdobyte i wypracowane wartości. Do tego wszystkiego powołują się na Boga. To największa ohyda. Dla nich nie ma sacrum, tylko upodobanie władzy. Kto pobiera wypłatę znacznie przewyższającą normy przyswoitości jest grzechem. Wszyscy, którzy w szybkim czasie zarobili krocie uczynili to kosztem biedniejszych. Nigdy nie byłem socjalistą, ale dostrzegam nierówność społeczną. Na zachodzie agresywny kapitalizm zmienił się na przyjazny. Wszyscy mają okazję wzbogacenia się. Liczy się praca i pomysłowość. U nas w Polsce wystarczy być politykiem i już się jest przy żłobie. Liczy się lojalność wobec faktycznej władzy. Ona rozdaje swoim krocie, a innym jałmużny. Przykładem są emerytury i renty. Podwyżki kilku złotowe! O tempora o mores!
      Najgorzej, że wraz z pazernością podąża buta władzy. Nie liczą się oceny naukowców i zdrowych autorytetów. Oni wiedzą najlepiej.  Nawet papieża, który jest wyjątkowy w swojej mądrości krytykuje się. On jest niewygodny dla samego Kościoła. U nas wiedzą lepiej.
       Niepodobne, że w kraju cywilizowanym nie można zatrzymać bezprawia. Ono wlewa się na arenę życia społecznego i niszczy wszystko dookoła. Nie ma się na kim oprzeć. Zdolne do tego siły zostały zneutralizowane. Główny winowajca wiedział jak to uczynić. Niech mu Ziemia lekką będzie. Czas sprawiedliwości już puka do drzwi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz