Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 9 maja 2013

Ewangelia wg Łukasza cz.3


          Łukasz przedstawia Nawiedzenie (Łk 1,39–56) Maryi u Elżbiety matki Jana. W tej perykopie przedstawiona jest słynna scena: Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę.  Wydała ona okrzyk i powiedziała: «Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona (Łk 1,41–42). Trzeba przyznać, że scena jest porywająca i literacko piękna. Łukasz osiąga swój cel. Tekstem potwierdza szczególne stanowisko Maryi. Nawiązuje tym do sceny Zwiastowania. Maryja nazwana została błogosławioną, co oznacza szczególne jej wyróżnienie jako Matki Syna Bożego – Chrystusa. Błogosławiony jest również owoc jej łona.
          Przekaz, jakoby historiograficzny jest wzbogacony kantykiem zwanym Magnificatem Maryjnym. Perykopa zmienia swój charakter narracyjny na liturgiczny. Magnificat jest swobodną konstrukcją literacką. Opracowany został na podstawie wielu tekstów Starego Testamentu (przypis).  Dla niewprawionego czytelnika myląca jest narracja. Tekst odczytywany wprost może podpowiadać zarozumiałość Maryi: Oto bowiem błogosławić mnie będą odtąd wszystkie pokolenia (Łk 1,48). Oczywiście, nie oto chodzi. Łukasz pragnie uwypuklić wielkość Maryi, jej oddanie Ojcu, a przy tym antycypację jej późniejszej chwały. 
          Wymowa teologiczna perykopy jest piękna i wzruszająca. Niesie swoją wartość duchową. Za jej przyczyną powstały zakony żeńskie (Wizytki – Siostry Nawiedzenia 1610 r.), które obrały sobie Maryję za patronkę; ponadto wydarzenia nawiedzenia  weszły do rozważań radosnych tajemnic Różańca.     
          Czy powyższe zdarzenie miało miejsce w historii? Scena nawiedzenia opisana została jedynie przez Ewangelistę Łukasza (Łk 1,3945). Chciał przez nią umiejscowić Boga wśród wiernych przyszłego Kościoła. Maryja przynosi Chrystusa konkretnej osobie. Perykopa budzi wątpliwości, co do prawdziwości zdarzenia. Rodziny Jezusa i Jana Chrzciciela miały być spokrewnione i znane sobie, tymczasem Ewangelista Jan oświadcza, że Jan Chrzciciel nie znał Jezusa: Ja Go przedtem nie znałem (J 1,33).
          Katecheza katolicka traktuje perykopy Zwiastowanie i Nawiedzenie z olbrzymią atencją, nadając im charakter realności. Z tych tekstów wywodzi się ogromny kult Maryjny: Oto bowiem błogosławić mnie będą odtąd wszystkie pokolenia (Łk 1,48). Pisarze katoliccy próbują przekonać, że z chwilą powitania Elżbiety i Maryi, Jan (w łonie Elżbiety) został uwolniony od grzechu pierworodnego i napełniony Duchem Świętym. Poruszenie Jana: Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę (Łk 1,41) często zestawia się z tańcem radości króla Dawida, idącego przed Arką.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz