Łukasz pisze: Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie miało być ujawnione, ani nic tajemnego, co by nie było poznane i na jaw nie wyszło (Łk 8,17). Cały Świat zanurzony jest w Prawdzie. Nie ma osobnego schowka, w którym ukryte byłyby prawdy Boga. Jeżeli tak, to wszystko jest dostępne pro publico bono (dla dobra ogółu). Pozostaje jedynie odczytać Prawdy. Gdzie one są zapisane? Słowo „zapisane” sugeruje ujęcie literalne. Nie. Prawdy zapisane są świadomością duchową. Odczytywane mogą być przez instrumenty duchowe człowieka jakim są: dusza, serce, sumienie. Człowiek, który próbuje i stara się zrozumieć, otwiera się na działanie łaski Boga i niekiedy doświadcza olśnienia. Przychodzi moment, że już wie. Trzeba tu zaznaczyć, że z czego innego pochodzi wiedza z porządku logicznego. Na podstawie zebranych informacji, za pomocą rozumu, człowiek kształtuje pogląd o danej rzeczy, czy w sprawie. Wiedza odczytana ze stanu Prawdy jest innego rodzaju. To wiedza prosta. Np. istnieje Stwórca; Bóg oczekuje ode mnie tego, czy tamtego; imperatyw duchowy, teraz wiem, że muszę to zrobić; należy pomóc danej osobie; trzeba iść w danym kierunku; to jest dobre, a to złe; Bóg oczekuje ode mnie innej postawy. Jezus odczytywał ze stanu Dobra najwyższego wolę Ojca.
Czy stan Prawdy (zapis prawd Bożego pochodzenia) i stan Dobra (zapis woli Boga) najwyższego są dostępne dla każdego? Ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, że mimo woli i bez przerwy sięgają do tych stanów. Niestety, informacja jest zagłuszana ludzkimi sprawami. Człowiek, który ma złą wolę, grzeszne myśli, złe intencje ma utrudniony odczyt. Mistycy, ludzie uduchowieni o czystych i nieskalanym sercu mają łatwiejszy dostęp do tajemnic Boga.
Czy ze stanu Prawdy można odczytać historię wszechświata? Stan Prawdy i stan Dobra Najwyższego dotyczą spraw nadprzyrodzonych. Historia wszechświata rzeczywistego zapisywana jest w biegu światła (lub w innych nośnikach informacji). Np. Teraz można oglądać historię wszechświata sprzed wielu, wielu lat. Obrazy historii można odczytywać niemal zmysłowo, o ile dysponuje się odpowiednią aparaturę. Istnieją osoby o zdolnościach paranormalnych, które potrafią odczytywać historyczne informacje w biegu światła (lub innych fal).
W tej samej perykopie Zadanie uczniów (Łk 8,16–18). Autor pisze: Bo kto ma, temu będzie dane; a kto nie ma, temu zabiorą i to, co mu się wydaje, że ma (Łk 8,18). Słowa mówią o wielkiej niesprawiedliwości rzeczywistej. Jest faktem, że pieniądz robi pieniądz, a bieda zazwyczaj się pogłębia. Jeżeli są to jakieś reguły samoistne, to trzeba powyższe słowa odczytywać jako przestrogę. Wiedząc, o takich mechanizmach trzeba temu zaradzać. Pieniądz powinien być dobrze lokowany, aby zarabiał na siebie, a biedę trzeba pokonywać. Czym? Dobre pytanie. Oczywiście pracą. A jak jej nie ma na rynku? To ją trzeba samemu wykombinować, stworzyć (szczotka i pasta do butów, i już można stworzyć stanowisko pracy; korepetycje, sprzątanie, drobne naprawy, drobne usługi, zbieranie ziół, grzybów, owoców, pilnowanie dzieci, dostarczanie prasy, spacery ze zwierzętami, rozwożenie i dostarczanie pieczywa, nabiału, podwożenie, oprowadzanie turystów, handel bazarowy, biuro drobnych usług, opieka ludzi starszych i niepełnosprawnych, załatwianie zleconych spraw w urzędach, wyładowywanie wagonów, malowanie parkanów, ścinanie trawy, pomoc w ogrodzie, usuwanie śniegu, granie na instrumentach w alejach miejskich, pozowanie malarzom, roznoszenie ulotek handlowych). Lepiej wykonywać drobne prace niż prosić o jałmużnę. Z takich małych interesów powstawały koncerny. Trzeba tylko chcieć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz