Pour la vie de Jean-Baptiste, réparties croyance
erronée que lui-même était le Messie promis. L'auteur a discuté de l'Evangile, immédiatement après le prologue met pericope Témoignage de Jean-Baptiste (Jean 1:19–34). Ainsi, il veut montrer clairement le caractère de John et son rôle à jouer. Dans le texte du prophète Jean a
dit
clairement: il déclara qu'il n'était pas le
Christ (Jean
1:20). Sur la question de savoir qui est le Messie ou prophète Il réponse simplement: Je suis
la voix de celui qui crie dans le désert (Jean 01:23). Il Faut admettre que la réponse est dramatique. Celui qui crie dans le
désert, dans la place
vide et dépourvue de personnes, pas
beaucoup est entendu.
La proclamation par Jean vérité est donc difficile. Puis il se réfère aux paroles d'Isaïe : planissez le chemin du Seigneur (Jean 1:23). Qui est-il fait?
Jeanse présente mission aussi impuissant qu'il avait à remplir. Me diminuer,
pour vous dire que juste à venir: je
ne suis pas digne de délier la courroie de ses souliers (Jean 1:27). L'auteur explique la différence entre Jean et Jésus. Jean a baptisé avec de l'eau, prêchant un baptême de repentir pour la rémission des péchés (Marc 1,4), tandis que
Jésus a baptisé du Saint-Esprit,
et caressa les péchés
du monde. L'auteur écrit que
Jean connaissait déjà Jésus? Il est assez déroutant
de l'Evangile de Luc, qui décrivent l'intimité de Marie (mère de Jésus) et Elizabeth (mère de Jean). Cela signifierait que, dans sa
jeunesse Jésus n'a pas manifester
un rendez-vous plus
tard, ou ne donne pas de lui
faire savoir les plans futurs.
Selon l'auteur, Jean lui donne le témoin
pleine. il est le Fils de Dieu (Jean 1:34). On peut poser la question:
Est-ce vraiment les paroles de Jean, l'auteur
de l'édition Evangile? Comment écrire Matthieu et de Luc, Jean-Baptiste en prison, et donc le baptême de Jésus, avait des doutes sur lui et faire en sorte qu'il a envoyé à la délégation de ses deux
disciples Maître de
Nazareth, en demandant: Es-tu celui qui doit venir, ou devons-nous en
attendre un autre? (Matthieu 11:3; Luc 7:19). Il semble, par conséquent, que ces paroles ont été prononcées pas John. Oui, il pouvait
sentir la figure extraordinaire de
Jésus, mais il avait, pour lui,
bien sûr. L'Evangile de Jean semble
être si même comme une élaboration
théologique.
Tłumaczenie
Za życia Jana
Chrzciciela rozpowszechniło się błędne przekonanie, jakoby to on sam był
obiecanym Mesjaszem. Autor omawianej
Ewangelii, zaraz po Prologu umieszcza perykopę Świadectwo Jana
Chrzciciela (J 1,19–34). Tym samym chce jednoznacznie pokazać postać
Jana i jego rolę do spełnienia. W tekście prorok Jan mówił jednoznacznie: Ja nie jestem Mesjaszem (J 1,20). Na
pytania kim jest, Mesjaszem czy prorokiem
odpowiada skromnie: Jam jest głos
wołającego na pustyni (J 1,23). Trzeba przyznać, że odpowiedź jest
dramatyczna. Ten, kto woła na pustyni, w miejscu pustym i pozbawionym ludzi,
nie bardzo jest słyszalny. Głoszenie przez Jana Prawdy jest zatem trudne. Zaraz
potem powołuje się na słowa Izajasza: Prostujcie
drogę Pańską (J 1,23). Kto ma to czynić? Jan przedstawia się jako bezradny
wobec misji, jaką przyszło mu pełnić. Umniejsza siebie, aby przekazać, że
właśnie nadchodzi Ten, któremu nie jest
godzien odwiązać rzemyka u Jego sandała (J 1,27). Autor wyjaśnia różnicę między Janem a Jezusem. Jan chrzcił wodą i głosił chrzest nawrócenia na odpuszczenie grzechów (Mk 1,4),
natomiast Jezus chrzcił Duchem Świętym i gładził grzechy świata. Autor pisze,
że Jan wcześniej nie znał Jezusa? Jest to dość zagadkowe wobec Ewangelii
Łukasza, który opisywał zażyłość Maryi (matki Jezusa) z Elżbietą (matką Jana).
Może słowa te świadczą, że Jan nie znał Jezusa od strony Jego misji. Znaczyło
by to, że w latach młodości Jezus nie przejawiał późniejszego powołania, albo
nie dawał po sobie poznać przyszłych planów. Według autora, Jan daje o Nim
pełne świadectwo. On jest Synem Bożym (J
1,34). Można postawić pytanie: Czy są to faktycznie słowa Jana, czy autora
redagującego Ewangelię? Jak piszą Mateusz i Łukasz, Jan Chrzciciel będąc w więzieniu, a więc po Chrzcie Jezusa, miał
wątpliwości co do Niego i aby się upewnić, posłał do Nauczyciela z Nazaretu
delegację swoich dwóch uczniów, z zapytaniem: Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać? (Mt 11,3; Łk 7,19). Wydaje się więc, że słowa takie nie padły z
ust Jana. Owszem mógł wyczuwać niezwykłą postać Jezusa, ale nie miał, co do
Niego pewności. Ewangelia Jana jawi się więc już jako opracowanie
teologiczne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz