Łączna liczba wyświetleń

sobota, 5 listopada 2016

Poznanie Boga przez Jego przymiot Miłosierdzia


          Pojęcie "Miłosierdzia" dotyczy szczególnego daru jaki może być dany, ofiarowany drugiej osobie. Zdefiniowane przez człowieka, ale dotyczy przymiotu Boga. Jest konglomeratem dwóch poprzednich przymiotów: "Dobra" i "Miłości". Bez nich trudno być miłosiernym. Miłosierdzie bazuje na autostradzie miłości. To dar niezależny od ludzkich czynów. Sprawiedliwość w rozumieniu ludzkim nie ma tu nic do rzeczy. W miłosierdziu nie ma żadnej kalkulacji, nie ma też żadnej logiki. Daję, ofiaruję, wybaczam bo miłuję i kropka. Nie interesuję się żadnym "ale" i zgłoszeniem przeciwstawnym. Czy takie postępowanie jest słuszne i wskazane?
          Miłosierdzie jest znakiem, że ofiarodawca przynajmniej czuje istotę stworzenia ludzkiego i jego uwarunkowania. Człowiek choć wielki jest bardzo kruchy. Poza kruchością ciała jest istotą bardzo delikatną i wrażliwą duchowo. Przez lata dojrzewa, poznaje i zaczyna rozumieć. W trakcie życia popełnia niezliczoną ilość wpadek. Umysł dopiero uczy się mądrości. Nawet uczuciowość musi być ukształtowana. Tak naprawdę, to człowiek jest biedny i samotny. Bóg to wie, dlatego otacza człowieka swoim Miłosierdziem. Człowiek próbuje naśladować Stwórcę i  otaczać swoją ludzką opatrznością najbliższych sercu, ale i nie tylko. Miłosierdzie uczy wrażliwości. Jest kowalem własnego sumienia. Kształtuje je według Boskiego serca, Dobroci i Jego Miłości.
          Człowiek był zmuszony oprzeć życie wspólnotowe na sprawiedliwości bazującej na literze prawa. Jest to produkt niedoskonały, ale konieczny. Prawo jedna jest bezduszne – miłosierdzie, wręcz przeciwnie, nie zna litery prawa, a kieruje się jedynie poleceniem serca.
          Alternatywa sprawiedliwości i miłosierdzia czyni pewien chaos i poczucie niesprawiedliwości. Jak temu zaradzić? We wszystkim musi być rozsądek. Tam gdzie przeważa Miłosierdzie niech tak pozostanie. Lepiej wybaczyć sprawcy niż skazać sprawiedliwego niesłusznie.
          Trzeba przyznać, że nie jest łatwo żyć, mając do uwzględnienia, prawo ludzkie, prawo naturalne, Miłosierdzie Boże, naukę Kościoła, etykę powszechną, etykę chrześcijańską, władzę rodzicielską, szkolną itp. Niekiedy w człowieku wzbudza się bunt. Przykładem tego są młodzieńcze ruchy społeczne, które próbują zdystansować się do powszechnego układu społecznego. W ten sposób świat się zmienia, a my razem z nim.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz