Życie to proces niezwykły. Towarzyszą temu zwykłe procesy
chemiczne, ale i dynamizm nazwanym pierwiastkiem duchowym. Życiu towarzyszy aureola duchowa, która prowadzi,
kontroluje i ukierunkowuje metabolizm życia. Grecy wprowadzili pojęcie pneumy
(pojęcie filozoficzne związane z dynamizmem, stworzone przez stoików), która
dynamizuje materię. O tyle jest to ważne, że życie nie rozpatruje się tylko pod
kątem mechanicznym, czy chemicznym. Życie to coś więcej. Pneuma przenika całą
bierną materię, kształtuje ją i nadaje jej status czegoś znaczniejszego od
materii martwej. Trzeba przyznać, że jest coś na rzeczy. Bóg musi bardziej
opiekować się istotami żywymi od martwych kamieni. Można spotkać się również z
pojęciem duchowości samej materii nieożywionej, ale to już bardzo wyszukana
filozofia.
Życie jest boską inwestycją. Z nią kojarzy się pewien cel
Stwórcy. Istoty ożywione uczestniczą w wielkim planie i koncepcji Świata.
Aby się temu przysłużyć Stwórca musiał zaplanować całe cykle biogeniczne,
biologiczne, począwszy od migracji wody tlenu, azotu, fosforu na Ziemi.
Niektóre pierwiastki są asymilowane (węgiel, azot) a inne wydalane (tlen).
Każdy cykl jest swoistym arcydziełem i koncepcją inteligentną, zmyślną. Bóg wprowadził
wariant kontrolny w przypadkach przekraczania warunków egzystencji
(przegęszczenia). Mówi się, że przyroda sama się reguluje i jest w równowadze
biologicznej.
Wewnątrz organizmów powstają całe fabryki przetwarzania na
zimno. Związki chemiczne (enzymy) przejmują rolę wielkich, energetycznych
pieców, w których można przeprowadzać proces rozkładu złożonych związków na
czynniki proste. Niezwykłe jest to, że wszystko dzieje się w zwykłej
temperaturze. To niesamowity majstersztyk chemiczny. Człowiek jest jeszcze
daleko od symulowania takich procesów w laboratoriach.
Jak pisałem, życie jest darem. Myśląc po ludzku dar ten różnie jest rozdawany. Generalnie oprócz
człowieka, dla wszystkich się kończy. Jedynie człowiek został wybrany do
przestrzeni nadprzyrodzonej. Czy to fair?
Ponieważ krytykowanie Boga jest nie na miejscu należy
cieszyć się z tej dobrej strony. Człowiek może sięgnąć po Akt działający, jak
to uczynił Jezus. Za prawdę człowiek został przez Stwórcę wyróżniony. Wszystko
co otrzymał od Boga wcale się jemu nie należało. Pozostaje więc wielka
wdzięczność Bogu za życie i wieczność. Za prawdę mamy za co kochać Boga.
Oddajmy Mu to co boskie. Sami zaś doskonalmy się, aby być godnym boskiego
wyróżnienia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz