Pojęcie "Miłości" dotyczy relacji między
istotami rozumnymi. Co do natury jest również pochodzenia boskiego. Bóg
zainwestował swoją Miłość w "Dobro", które posłużyło do stworzenia Świata
i ludzi.
Do pojęcia "Miłości" można użyć, podobnie jak
do "Dobra", modelu konceptualnego, choć dotyczy relacji. Podobnie
można rozróżniać Miłość większą lub mniejszą. Słowo "Miłość" jest
również adekwatne do opisu Boga. Mówi się, że Bóg jest Miłością. Znaczy to, że
Bóg angażuje całego siebie do relacji z człowiekiem. Czy w przypadku Boga można
mówić o większej lub mniejszej Miłości. Raczej nie. Bóg miłuje zawsze
jednakowo. Po ludzku jednak Miłość Boga odbierana jest subiektywnie i ilościowo,
odczuwając np. Jego mniejszą lub większą Opatrzność. Można spotkać się z oceną,
że Bóg już mnie nie lubi, czy coś w tym stylu. Prawda jest taka, że Bóg jest
niezmienny w swoich poczynaniach, natomiast jak jest odbierany przez człowieka,
to inna sprawa.
Owoc Boskiego Miłowania nie od Boga zależy, a od
człowieka. Trzeba rozpatrzyć, na ile stać człowieka na jego przyjęcie.
Miłość jest relacją, a więc ważny jest sposób i jakość odbioru. Przykładem jest
Opatrzność Boża. To jak stół suto zastawiony. Każdy może się do niego zbliżyć.
Bóg ofiaruje wszystkim jednakowe dary. Od człowieka zależy, ile z tego stołu
skorzysta. Nieuprawnione są więc narzekania, że Bóg mniej Miłuje i oszczędny
jest w Opatrzności swojej.
Miłość Boga, jak i On sam jest budulcem i Stwórcą Świata.
To przedsięwzięcie oparte jest na szeroko rozumianej Miłości. W tym jest moc
sprawcza Boga jak i stosunek do swoich stworzeń. Ludzki język nie potrafi
opisać, co się za tym kryje. Miłość rozumiana kolokwialnie jest jedynie namiastką
Miłości Boga. W tym jest ogromne zaangażowanie myśli i serca. Miłość sprawia,
że człowiek unosi się w swej miłości. Miłość ma też cechy narkotyczne. To
bardzo silny środek. Potrafi owładnąć człowieka. Nie wszyscy są też
przygotowani na jej przyjęcie. Niekiedy miłość człowieka zaskakuje,
obezwładnia, paraliżuje. Jak widać,
miłość jest bardzo istotnym elementem życia i nie można go lekceważyć. To co
jest przymiotem Boga i opisuje Jego najpiękniejsze walory, dla człowieka jest
elementem strategicznym życia. Nieumiejętne wykorzystanie boskiego przymiotu,
może być dla człowieka za trudne. Człowiek musi się do miłości przysposobić. Do
tego trzeba niekiedy trochę czasu. Miłość od pierwszego widzenia może świadczyć
jedynie o chwilowej fascynacji. Trzeba być w tej materii roztropnym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz