Au moment de la rédaction de l'Évangile
de la foi en l'existence réelle de Satan était très répandue. Il a rebondi sur l'ensemble
du récit du Nouveau Testament. Un exemple est discuté pericopes. Il est,
certes, dans les mots
"Satan", mais sa part
du contexte. Péricopes trouvés dans trois évangiles (Matthieu 8:23–27, Marc 4:35–41, Luc 8:22–25).
Matthieu montre Jésus comme si personnifiée rage
tempête (mer agitée et l'élément qui fait rage sont des symboles de ce
qui est négatif, par opposition à la vie et l'existence) réprimandé elle si elle était une
personne réelle – Satan: menaça
les vents et la mer, et il
y avait un grand silence (Mt 8:26). Jésus montre ici son
autorité et son pouvoir sur le mal:
Et les gens demandé étonné: Qui est-ce,
que même les vents et la mer lui obéissent? (Matthieu 8:27).
Aujourd'hui devrait lire ce pericopes. Lorsque la
relation de l'homme avec Dieu est proche, ne pas avoir peur de rien. Bien sûr, vous ne devriez pas lire le texte de la lettre. Le sort de l'inexorable
aléatoire de piste
de lancement humaine. Dieu veille,
mais la zone spirituelle. Intervient rarement physiquement.
Oui, il arrive que par sa providence, quand
je peux et peut juger nécessaire,
enregistre physiquement hors de l'ennui, mais qui est pas ce qu'il en est. La
proximité de Dieu doit donner à un homme un calme spirituel. En ce sens, rien
de mal ne peut arriver à un homme.
Dans la péricope Délivrance de deux possédés (deux démoniaque) (Matthieu 8:27–34) Mattieu
continue le thème de mauvais esprits. Vous devez
supposer à l'avance que cela est
une histoire pleine de symboles et il ya peu de vérité réelle
en lui. Par exemple, Les mots: deux démoniaques, sortant
des sépulcres (Matthieu 8:28) suscite déjà la surprise et la
méfiance. Demande possédé est étonnant: Les démons priaient
Jésus, disant: Si tu nous chasses, envoie-nous dans ce troupeau de pourceaux (Matthieu 8:31).
L'auteur de ce passage essayait de montrer la puissance de Jésus sur Satan (qui
est pas filozoteizmu ontologiquement). Bien sûr, cela est un vœu pieux. Mal est
le résultat de la libre volonté de
l'homme donné par le Créateur et
Jésus ne peut rien faire sans la
bonne volonté et la foi de
l'homme. Comme on le verra plus tard,
où il n'y a pas la
foi, Jésus ne pouvait pas faire de
miracle: Il ne put faire là aucun miracle (Marc 6:5). Sans une relation personnelle (la foi) Jésus n'a pas fait de miracles du bureau (messianique).
La plupart des Juifs offenser l'absolution des péchés par Jésus.
Il était difficile d'accepter que Jésus (leur voisin) a reçu de Dieu le Père de telles prérogatives. Déclarée foi
est pas entièrement sincère et vrai. Beaucoup
de gens se demandent dans la
conscience de la question: êtes-vous
sûr? Maintenant, il y avait une
vérification de la foi. Pouvez-vous croire qu'un homme vivant sur la terre a
reçu de telles opportunités? Je
ne suis pas surpris dilemmes Juifs. Il était trop belle.
Par mesure de précaution, ils ont préféré garder mes distances. Leur comportement
serait encore acceptable, si elles ne sont pas associées à l'agression et la haine.
Matthew voulait convaincre que Jésus était dès les premiers moments de la vie était Dieu. Son concept
est devenu très répandue à ce
jour. Trop tôt et trop vite.
Jésus atteint la
gloire du Père seul sur la croix.
Dans la vie, bénéficieront du don
du Père à travers une grande relation avec lui. Jésus était conscient de son état. Il a évité la proclamation de sa divinité, tandis que constamment appelé le Père. Avant
les actions difficiles
(miracles, signes) ont prié avec
ferveur pour le soutien divin.
Dans la
péricope de Guérison d’un paralytique (Matthieu 9:1–8) Jésus vit le malade, surtout la foi. Condition signe (miracle) était satisfait. Jésus guérit le corps et l'âme. Les
téléspectateurs étaient scandalisés paroles
de Jésus: Prends courage, mon enfant, tes péchés te sont
pardonnés (Matthieu 9:2). Il a vraiment risqué. Il se exposé à des insultes et même représailles physiques.
Certains de peur alla. Il était au-delà. Qui croire? Ils manquaient instruction de soutien et d'autorisation. Les prêtres étaient
tout aussi perplexe. Les Juifs attendaient un roi et rénovateur messie sur-mesure. La figure de Jésus n'a pas totalement en forme.
Péricopes Vocation de
Matthieu (Mattieu 9:9–13)
est décrite perverse. Tout d'abord, Matthieu décrit lui-même comme avec impatience suivait Jésus, et alors seulement, écrit comment Jésus a
rencontré avec les publicains et
passa ses enseignements et ses arguments.
Parmi le public était aussi Matthieu. Combien de temps at-il fallu pour convaincre Matthieu ne savait pas. Pour sûr, il a fallu un certain temps.
Le dernier verset: Allez, et apprenez ce que
signifie: Je prends plaisir à la miséricorde, et non aux sacrifices. Car je ne
suis pas venu appeler des justes, mais des pécheurs (Mattieu 9:13)
il est une interpolation plus tard pour la péricope. Il convient de
nous arrêter sur les mots: Je
prends plaisir à la miséricorde, et non aux sacrifices. Ceci est un
signal important et vient de la bouche
de Jésus certainement. Ces
mots sont toujours invoquées dans d'autres évangéliste perykopach, par exemple. Dans 12,7.
Les victimes sont un signe visible
de la piété humaine, mais le plus important est l'attitude de miséricorde. La Miséricorde ce Justice
Divine. Jésus vous encourage
à être guidé déjà ici sur terre. La justice divine n'a rien à voir avec la justice de l'homme, qui
est basé sur les mathématiques et
la logique (Crime et châtiment). La Miséricorde est de surmonter le mal par l'amour, pas la punition.
Tłumaczenie
Tłumaczenie
W
czasie pisania Ewangelii wiara w realny byt szatana była powszechna. Odbiła się ona na narracji całego Nowego
Testamentu. Przykładem jest omawiana perykopa. Nie ma, co prawda, w niej słowa
„szatan”, ale jego udział wynika z kontekstu. Perykopa występuje w trzech
ewangeliach (Mt 8,23–27; Mk 4,35–41; Łk 8,22–25). Mateusz pokazuje Jezusa jakby
personifikował szalejącą burzę
(wzburzone morze oraz szalejący żywioł są symbolami tego, co negatywne, co
sprzeciwia się życiu i istnieniu) karcąc ją, jakby była ona realną osobą –
szatanem: rozkazał wichrom
i jezioru, i nastała głęboka cisza (Mt 8,26). Jezus pokazuje tu swoją władzę i moc nad złem: A
ludzie pytali zdumieni: Kimże On jest, że nawet wichry i jezioro są Mu
posłuszne? (Mt 8,27).
Dzisiaj należy inaczej odczytywać tę perykopę. Gdy relacja człowieka z
Bogiem jest bliska, nie należy bać się niczego. Oczywiście nie należy
odczytywać tekstu dosłownie. Losy ludzkie biegną nieubłaganym torem przypadkowości.
Bóg czuwa, ale nad strefą duchową. Rzadko interweniuje fizykalnie. Owszem bywa,
że przez swoją Opatrzność, kiedy może i uzna za słuszne, ratuje fizykalnie z
opresji, ale nie o to tu chodzi. Bliskość Boga powinna dać człowiekowi pewien
spokój duchowy. W tym sensie nic złego nie może się człowiekowi wydarzyć.
W
perykopie Dwaj opętani (Mt 8,28–34) Mateusz kontynuuje temat złych duchów. Trzeba z góry założyć, że jest to
opowiadanie pełne symboli i niewiele jest w nim prawdy rzeczywistej. Np.
sformułowanie: dwaj opętani wyszli z
grobu (Mt 8,28) już wzbudza zdziwienie i nieufność. Prośba opętanych jest
zadziwiająca: Jeżeli
nas wyrzucasz, to poślij nas w tę trzodę świń (Mt 8,31). Autor tej perykopy próbował
pokazać moc Jezusa nad szatanem (którego wg filozoteizmu ontologicznie nie ma).
Oczywiście jest to pobożne życzenie. Zło jest wynikiem wolnej woli człowieka
danej przez Stwórcę i Jezus nic nie może uczynić bez dobrej woli i wiary
człowieka. Jak zostanie to później pokazane, tam gdzie nie ma wiary Jezus nie
mógł uczynić żadnego cudu: I nie mógł tam [w swojej
ojczyźnie] uczynić żadnego
cudu (Mk 6,5). Bez osobistej relacji
(wiary) Jezus nie czynił cudów z urzędu (mesjańskiego).
Żydów najbardziej gorszyło odpuszczanie grzechów przez Jezusa. Trudno im
było uznać, że Jezus (ich sąsiad) otrzymał od Boga-Ojca takie prerogatywy.
Deklarowana wiara nie do końca jest szczera i prawdziwa. Wiele osób zadaje
sobie w sumieniu pytanie: a czy na pewno? Teraz nastąpiła weryfikacja wiary.
Czy można uwierzyć, że człowiek żyjący na ziemi otrzymał takie możliwości? Nie
dziwię się rozterkom Żydów. To było zbyt piękne. Z ostrożności woleli
zachowywać dystans. Ich zachowanie byłoby jeszcze do przyjęcia, gdyby im nie
towarzyszyła agresja i nienawiść.
Mateusz pragnął przekonać, że Jezus od
pierwszych chwil życia był Bogiem. Jego koncepcja stała się powszechna do dnia
dzisiejszego. Za wcześnie i za szybko. Jezus osiągnie chwałę Ojca dopiero na
krzyżu. Za życia będzie korzystał z daru Ojca przez wspaniałą z Nim relację.
Jezus był świadomy swojego stanu. Unikał głoszenia swojej boskości, natomiast
stale powoływał się na Ojca. Przed trudnymi działaniami (cudami, znakami)
modlił się gorąco o boskie wsparcie.
W
perykopie Uzdrowienie paralityka (Mt 9,1–8) Jezus dostrzegł w chorym
przede wszystkim wiarę. Warunek znaku (cudu) był spełniony. Jezus uzdrowił
ciało i jego duszę. Widzowie byli zgorszeni słowami Jezusa: Ufaj, synu! Odpuszczają ci się twoje grzechy (Mt 9,2). Jezus bardzo ryzykował. Narażał się
na inwektywy, a nawet na fizyczny odwet. Niektórzy z lękiem odchodzili. To ich
przerastało. Komu wierzyć? Brakowało im wsparcia pouczenia, autoryzacji.
Kapłani byli tak samo w rozterce. Żydzi oczekiwali mesjasza na miarę króla i
odnowiciela. Postać Jezusa zupełnie im nie pasowała.
Perykopa Powołanie
Mateusza (Mt 9,9–13) jest nakreślona przewrotnie. Najpierw
Mateusz przedstawia siebie jak ochoczo poszedł za Jezusem, a dopiero później
pisze jak Jezus spotykał się z celnikami i przekazywał swoje nauki i racje.
Wśród słuchaczy był również Mateusz. Jak długo trwało przekonywanie Mateusza
tego nie wiadomo. Na pewno trwało to jakiś czas.
Ostatni werset: Idźcie i starajcie się zrozumieć, co znaczy: Chcę raczej miłosierdzia
niż ofiary. Bo nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników (Mt 9,13) jest
późniejszą wstawką do tej perykopy. Warto zatrzymać się nad słowami: Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary. To ważny sygnał i
z pewnością pochodzi z ust Jezusa. Słowa te przywoływane są jeszcze w innych
perykopach ewangelisty, np. w 12,7.
Ofiary są widzialnym znakiem ludzkiej pobożności, ale ważniejsza jest postawa
miłosierdzia. Miłosierdzie to inaczej Boska Sprawiedliwość. Jezus zachęca, aby
nią się kierować już tu na ziemi. Sprawiedliwość Boska nie ma nic wspólnego ze
sprawiedliwością ludzką, która opiera się na matematyce i logice (zbrodnia i
kara). Miłosierdzie to pokonywanie zła miłością, a nie karą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz