Od lat jest zwolennikiem idei dynamicznej budowy Świata
(teologia procesu). Nie jest to jednak moja koncepcja. Ma oma wielu autorów. Ja
jedynie powiązałem cudze opinie i ubogaciłem je spojrzeniem współczesnej nauki.
Już w XIX wieku Maurice Blondel (1861–1949) francuski filozof przedstawiciel
modernizmu katolickiego pisał: Cała realnie istniejąca rzeczywistość jest
dynamiczna, tzw. jej istotą działania. Elementem budującym tę teorie jest
pojęcie Boga jako Aktu działającego. W tym pojęciu mieści się Jezus Chrystus,
który posiada te same walory co Ojciec. Trzy Osoby Boskie reprezentują ten sam
Akt działający. Jak sama nazwa
wskazuje, to Akt działajacy obrazuje dynamiczne podobieństwo tych Osób. Człowiek
jest w przestrzeni dynamicznego Stwórcy. Emil Brunner (1889-1966), szwajcarski
protestant, teolog: uznał ludzką naturę za źródło Boskiego Objawienia[1](s.
75). Dlatego, jak mówił Rudolf Karl Bultman (1884–1976), niemiecki teolog
luterański mówił: O Bogu i człowieku trzeba mówić łącznie.
Głównym
przedstawicielem i autorem teologii procesu był Alfred North Whitehead
(1861–1947). Był on twórcą teorii dynamicznej koncepcji Boga. Odrzucił Jego
rozumienie jako Wszechmocnego Władcy (s. 125). Charles Hartshorne
(1897–2000) mawiał: Bóg jest czymś więcej niż świat w całości.
Sprzeciwiał się poglądowi panteistycznemu i dowodził istnienia osobowego Boga.
Norman Pittenger (1905–1997) wskazywał na wyjątkowość
Chrystusa, będącego aktualizacją Boga w Świecie: Chrystus to najwyższe
uosobienie człowieka " miłości w działaniu". Bóstwo Jezusa nie należy
pojmować jako odwiecznej osobowej preegzystencji, lecz jako działanie Boże w
życiu Jezusa, które wcielone w Jezusie jest wybitnym przykładem twórczej
miłości Boga (s. 127). John Cobb (1925) pisał: Chrystus to jedynie Bóg
działający w Jezusie dla naszego zbawienia. Dostrzegam tu zgodność z
pojęciem Aktu działającego.
Moje poglądy odnajduję w słowach: Stąd zmartwychwstanie ma
duchową naturę (Lewis S. Ford (ur. 1933) , amerykański filozof i teolog.
Akcentuję od lat pogląd, że Boga poznaje się od strony
człowieczego jestestwa. Potwierdza to niemiecki dogmatyk: właściwym miejscem
zgłębiania tajemnicy Boga jest człowiek (Karl Rahner, 1904 – 1984),
niemiecki jezuicki kapłan i teolog. Podoba mi się stwierdzenie Rahnera: Bóg
stworzył człowieka ,gdyż zapragnął si wcielić (s. 134).
W 2009 r. wydałem książkę: Człowiek byt niemal doskonały.
Słowa Rahnera: Człowiekowi nie wolno pomniejszać samego siebie, gdyż wówczas
pomniejszałby Boga [...]. Człowiek jest szyfrem Boga(s. 136)
idealnie puentują mój punkt widzenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz