Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 19 lipca 2018

Wtrącona refleksja


       Mam świadomość, że moje teksty nie przez wszystkich są akceptowane. Zastrzegam się, że one tylko wywołują zagadnienia i przedstawiają mój prywatny punkt widzenia (nie jestem inspirowany przez nikogo). Jest materiałem do dyskusji, której praktycznie nie ma.  Dochodzą mnie słuchy, że nie wszyscy mnie rozumieją. Kompilacja teologii z naukami ścisłymi nie ma długiej historii. Dla mnie to raj intelektualny. Staram się nie przekraczać poziomu średniego. Trudne rzeczy próbuje wyjaśniać (definiować używając prostego sposobu tłumaczenia). Dyskretnie wprowadzam słownictwo fachowe, aby stało się one powszechne i podnosiło kulturę intelektualną. Przemycam własną teorię dynamicznego obrazu świata, bo w to faktycznie wierzę. Pragnę, aby wiara nasza opierała się na asymptotycznej prawdzie. Wielokrotnie dzielę się swoimi emocjami, bo one pokazują, że jestem normalnym facetem o średnim intelekcie, patrzący na świat w sposób racjonalny. Nie pomijam tematów przeżyć duchowych, które są mi bardzo bliskie. Pod płaszczyzną krytyczną wskazuję na moją miłość do Kościoła. Mam uczucie odrzucenia, ale bliskie mi są ideały, które wiążą się z Kościołem. Tematy polityczne tylko dotykam. Nie jestem znawcą w tym przedmiocie, ale jestem odbiorcą tych zdarzeń. To co się Polsce przydarzyło jest kuriozalne. Mały człowiek o chorobliwych ambicjach zdołał, w krótkim czasie, zniszczyć moją ojczyznę. To geniusz w złym tego słowa znaczeniu. Pociąga on za sobą podobnych i głupszych.  Czekam na wybawienie, na zmianę układu politycznego. Czekam na normalność, zgodę i powszechną miłość.
        Gdy naglę zamilknę, to chciałbym być kojarzony z tymi, komu bliski jest  najmądrzejszy cytat biblijny: Jestem, który Jestem (Wj 3,14). Na podstawie tych słów można wyprowadzić całą teologie wiary. W tych słowach zawarta jest istota Boga, Jego istnienie, dynamiczna struktura, mądrość, ale i skromność. Bóg bezimienny jest ponad wszystkim.  Jego istnienie wyprzedza Jego istotę. "Kto to może pojąć, niech pojmuje" (Mt 19,12).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz