Stwórca powołał świat do istnienia. Sam moment tchnienia
swojej mocy był niezwykły. Można przypuszczać że środek punktu tchnienia Bożego
był izotropowy, jednorodny, symetryczny i idealny w swej istocie. Materii było
tyle samo co antymaterii. Żeby
rozpocząć proces ewolucji świata musiała zostać złamana piękna i idealna
symetria. Ona to spowodowała, że część materii anihilowała dostarczając nowej
energii. Z pozostałej części rozwinął się świat materialny. Procesowi towarzyszyły: energia wspomagająca, która naukowcy
nazywają czarną energią i czarna materia. Do dzisiaj naukowcy tylko przypuszczają,
że procesowi towarzyszyły te ciemne elementy. Bilans energetyczny się zgadza,
choć nie ma o nich innych wiadomości. Po 14,5 miliardach latach zostało 74 %
ciemnej energii i 22 % ciemnej materii. Reszta materii składa się na budulec
świata materialnego, tj. 4 % bilansu energetycznego. Skąd takie dane? Aparatury
(kosmiczne, sondy) wychwytują ślady pozostałości Wielkiego Wybuchu. Dane
przedstawiane są w postaci map płaskich i przestrzennych. Możliwości ludzkie są
coraz większe. Gorzej jest ze zrozumieniem istoty świata.
Warto zauważyć, że od samego początku funkcjonowały dwa
przeciwieństwa, tak jakby Bóg opierał istnienie świata na walce przeciwieństw
(Hegel). Dalsze koleje losów potwierdzają tą tezę. Z różnorodności powstał
świat. Te same mechanizmy zostały wykorzystane w życiu istot najbardziej inteligentnych
– ludzi. Dobro i zło wyszło z koncepcji Stwórcy. Potem Jezus mówił otwarcie:
"Muszą wprawdzie przyjść zgorszenia"
(Mt 18,7). Jezus ujawnił mechanizm, który z założenia był elementem
ewolucyjnym. Jego drugim założeniem był element zbawienia, poprzez postawy i
walki ze złem.
Ważnym elementem
ewolucyjnym jest to, że w fizyce nie ma dogmatów. Są prawa fizyczne, które mogą
ulegać zmianom. To nowość w nauce. Na podobieństwo nauki i teologii dogmaty
religijne także nie mają własności trwałej. Wszystko jest otwarte dla ludzi. Świat
jest przez to ciekawszy.
Może Stwórca przewidział, że w końcu ludzkość rozpozna
reguły twórcze. Aby urozmaicić żywot ludzki przewidział zmienność paradygmatów,
zostawiając ludzkość przed nowymi wyzwaniami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz