Zarejestrowałem 20 lipca 2018 roku 187 wejść na mój blog
wiara-rozumna.5v.pl. W dniu następnym
21 lipca po wpisie postu pod tytułem: Czy mamy prawo walczyć o ojczyznę?
tylko 5 osób.
Ku mojemu zaskoczeniu wiele wejść do blogu realizuje się
z terenu Chin. W owym dniu nie było ani jednego. Czyżby ktoś manipulował i
ograniczał do niego dostęp? Żona uspakaja, że to przypadek. Ja uważam, że
niekoniecznie. Po dzisiejszym porannym wpisie tj. 22 lipca po paru minutach
zarejestrowałem 58 wejść (w tym również z Chin). Coś jest na rzeczy?
Kochanka króla
Ludwika XV utrwaliła swoje istnienie powiedzeniem: Après nous, le déluge
(fr. po nas choćby potop), które zapamiętała historia. Powiedzenie to idealnie
pasuje do Jarosława Kaczyńskiego, kreatora obecnej polityki. Wszystko co czyni
ma status teraźniejszości i zaspakaja jego bieżące, chorobliwe potrzeby.
Niewiele pozostanie po nim miłych wspomnień. Szkody jakie wyrządził przez lata
trzeba będzie naprawiać. Pamięć po jego bracie zblednie, bo nadmiar troski
o jego popularność zabija dobre jego imię. Szkoda, bo jego brat wyraźnie nie
zasłużył na pogardę i niechęć. I również z tego powodu ciśnie się na usta
konkluzja: wszystko spieprzył. Przyczyną tego wszystkiego są jego
kompleksy i chęć odgrywania roli, na którą nie zasłużył. Mimo, że jest on z mojego
rocznika, chcę mu powiedzieć słowami jego brata Lecha: "spieprzaj
dziadu". (wypowiedziane w czasie kampanii na burmistrza Warszawy w listopadzie 2002 r. na Pradze).
Społeczeństwo ma dosyć jego pomysłów. Jego zwolennicy okrywają się hańbą
narodową. Nie mam do nich szacunku. Biedni Polacy, którzy zostali omamieni jego
ideologią. Wzbudził zwodnicze nadzieje. Przekupił wielu. Wykorzystuje Kościół do swoich celów.
Finansowaniem o. Rydzyka chce przekupić Stwórcę za swoje grzechy. To się jemu
nie uda.
Prawdą jest, że na
tle jego działalności wyszły ja jaw niedoróbki poprzedniej ekipy rządzącej.
Zaniedbań było sporo i na samą myśl krew się burzy, ale mógł on błędy
naprawiać, a nie prowadzić dalszej destrukcji.
Mógł zostać odnowicielem i wielkim mężem stanu przebijając w zasługach
Lecha Wałęsę. Krytyka historyczna będzie surowa. Ona wystawi mu ocenę i
rachunek. Za jego pomysły i koszty
naprawy zapłaci cały naród.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz