Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 17 lipca 2018

Miłość sprzężona z dobrem


          Człowiek nie rozumie zamysłów Boga, bo rozpatruje je z pozycji rzeczywistości w której żyje. Bóg natomiast ma inne odniesienie. Opiera się ono nie na doświadczeniu ale na idei i koncepcji. Dobro, jak i miłość mają swoje definicje, ale wyrażone są one ludzkim pojmowaniem.  Do ich wyrażenia używa się ludzkich słów, pojęć i ludzkiego spostrzegania. Ten kto chce zrozumieć i pojąć te pojęcia musi wyjść na zewnątrz własnych paradygmatów. Trzeba najpierw je zrozumieć, a potem próbować je opisać. Z tymi trudnościami i ja się zetknąłem. Dla zrozumienia skorzystałem z pojęcia bytu, substancji i jego przymiotów. Opierając się na samym pojęciu przymiotu, które niesie wartość ożywiłem to pojęcie, powołałem do istnienia z pominięciem substancji, Tak zrodziło się pojęcie nie-bytu czyli funkcjonał. Aby ogarnąć to rozumem przypisałem temu pojęcie obraz mgiełki która nie ma nic wspólnego z materią. Funkcjonał to sama wartość, która się rozchodzi, interferuje. Jej struktura jest dynamiczna. Można przyrównać ją do swoistej energii, fali która się rozchodzi. Modelowanie pojęć daje możliwość ich obrazowania, a nawet namalowania. Można przypisywać im różne parametry, kolory, a nawet kształt. Każdy może je dowolnie wyobrażać. Modelowanie dobra, miłości jest zabiegiem zastępczym. Liczy się ich wartość aksjologiczna.  Sens ukryty jest w celu jaki się chce osiągnąć. Dobro to wartość sama w sobie. Jej wymiar jest nieskończony i nieograniczony. To stan. To fundament na którym można budować różne przybudówki dobrych działań, uczynków. Dobro jest pragnieniem i żywą wodą. Dla niektórych jest podstawą istnienia i egzystencji. Jej istota i wymiar idealnie pasuje do pojęcia Stwórcy. Bóg stwarza dobro i nim się posługuje. Dobro staje się motorem działania. Jest ono zakorzenione  w całej przestrzeni transcendentnej i rzeczywistej. Dobro jest ponad bytowością. 
           Dobre uczynki (Flm 1,6) są  wyrazem ludzkiej woli w ich spełnieniu. Na ich podstawie Bóg generuje dobro jako wartość etyczną, która nabiera własnego istnienia. Wygenerowane dobro staje się mocą i zdolnością twórczą. Dobro może przybierać różną postać, w tym aniołów, którym neguję jednak żywot bytowy.  Dobro jest zdolne podtrzymywać świat w swoim istnieniu.
          Miłość z kolei jest relacją, która posługuje się dobrem. Miłość z dobrem jest sprzężona. Miłość generuje dobro, a ono przyczynia się do miłości. Jedno napędza drugie. Razem stanowią boską naturę. Niekiedy Boga nazywa się Miłością w sensie ontologicznym, która posługuje się Miłością w sensie dynamicznym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz