Łączna liczba wyświetleń

sobota, 25 maja 2019

Ewangelia św. Marka cz. 4


          Jak już pisałem przy innych ewangeliach, Jezus nie był zadowolony, że uczniowie i wierni uważają Go za Mesjasza. Odpuścił, jak było to niemożliwe. Sam siebie nazywał Synem Człowieczym, co podkreślało Jego ludzką naturę i skąd się wywodzi. Pisze o tym św. Marek: "Otóż, żebyście wiedzieli, iż Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów" (Mk 2,10). Wypowiedź Jezusa brzmi stanowczo i jednoznacznie. Postawa Jezusa zadziwiała ale i niektórych gorszyła.  Jezus od początku był znakiem sprzeciwu. Jezus się nie bał. Za Nim stała Prawda, którą się kierował. Stał się przykładem dla wahających się, bojących się, konformistów. Prawda nie może był letnia. Z niej tryska płomień i żarliwość. Wszyscy chrześcijanie powinni pojąć, że będąc pod opieką Jezusa i Boga Ojca niczego nie powinni się bać.
          Jezus był skuteczny, a przez to wiarygodny. Pisze o tym autor Ewangelii o uzdrowionym paralityku: "On wstał, wziął zaraz swoje łoże i wyszedł na oczach wszystkich " (Mk 2, 12).
          Św. Marek pisze, że Jezus powołał celnika Mateusza syna Alfeusza nie szczytnej profesji. Celnicy okryci byli złą sławą. Byli pracownikami reżimu. Dlaczego Jezus podjął taki krok? Jezus tym gestem ujawnił kolejną prawdę o istocie ludzkiej. Ludzie są grzeszni z samej ludzkiej natury. Grzech towarzyszy każdemu człowiekowi do końca życia. Natomiast każdy ma szanse odrzucić grzech i wybrać drogę prowadzącą do Boga (do doskonałości). Taką szanse otrzymał grzesznik Mateusz. Jezus potwierdza swoją misję: «Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników» (Mk 2,17).
         Zatem wspólnota chrześcijańska składa się z grzeszników, a nie ze świętych. Świętość jest nagrodą za całokształt życia, za postawę i wiarę. O świętości decyduje grono kościelne, które otrzymało do tego stosowne uprawnienia. Święty w ludzkiej ocenie może nie być wysoko pozycjonowany w hierarchii boskiej. Każdy sam odpowiada za siebie przed boskim obliczem.
         Kolejne wersety świadczą o szczególnych przymiotach Jezusa. Swoim uczniom na nakazuje pościć, uważając, że Jego obecność wśród nich jest wystarczającym powodem do radości: "Nie mogą pościć, jak długo pana młodego mają u siebie" (Mk 2,19). Jego przyzwolenie pracy w święto (szabat) było dla żydowskich uczonych w piśmie skandalem. Jezus puentował: «To szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu» (Mk 2,28). Jezus przewracał zwyczaje i żydowskie świętości. Wykazywał ich nielogiczność i głupotę. Targanie się na tradycję jest bardzo ryzykowne. Jezus pokazywał, że jest  Panem szabatu i na równi  jest z Ojcem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz