Jezus rozpoczął swoją działalność w Kafarnaum. W Jego
nauce charakterystyczne było to, że: "uczył [...] jak ten, który ma
władzę, a nie jak uczeni w Piśmie" (Mk 1,22). Sposób ten gorszył innych nauczycieli
religijnych. Oni przekazywali wiedzę nabytą, a Jezus wlaną (odczytaną ze Stanu
Prawdy). Mówił jakby od siebie. Zarzucali
Mu pychę.
Nie można odmówić Jezusowi zmysłu organizacyjnego i
inteligencji. Wiedział jak być skutecznym. Wykorzystywał dar leczenia ludzi.
Wiedział, że ludzkie nieszczęścia, choroby, umiejscowione są w mózgu. Wszelakie
choroby leczył wpływając na ludzki ten organ. Autor Ewangelii obrazuje to
wypędzaniem złych mocy z ciał ludzkich: "Uzdrowił wielu dotkniętych
rozmaitymi chorobami i wiele złych duchów wyrzucił, lecz nie pozwalał
złym duchom mówić, ponieważ wiedziały, kim On jest " (Mk 1,34).
Ostatnie słowa są sugestią i świadczą, że złe duchy nie mają swojej osobowości.
Jezus staje się coraz bardziej popularny: "I wnet
rozeszła się wieść o Nim wszędzie po całej okolicznej krainie galilejskiej"
(Mk 1,28). Jak wspominają również inni ewangeliści Jezus często się modlił. W
odosobnieniu wzmacniał się duchowo. Odczytywał zamysły Boga. Miejsce pustynne
było Jego ulubionym miejscem kontemplacji. Modlitwa lubi cisze, nic nie zakłóca
głosu Bożego. Uzdrowione osoby prosił o dyskrecję. Nie chciał, aby uważano go
tylko za Uzdrowiciela. Najważniejszym przesłaniem Jezusa było przekazywanie
Prawdy. Ucieszeni uzdrowieńcy zwykle nie pamiętali prośbę Jezusa. Wieść o Jezusie szybko się rozchodziła. Zachodziła
obawa, że zbyt szybko zostanie zdenucjowany przez żydowskich kapłanów. Jezus
miał swoją strategię misyjną, na końcu której czekał Go Krzyż. Jezus często nauczał w miejscach pustynnych.
"A ludzie zewsząd schodzili się do Niego" (Mk 1,45).
Jezus nie tylko uzdrawiał ludzi, ale ich rozgrzeszał mówiąc:
«Synu, odpuszczają ci się twoje grzechy» (Mk 2,5).
Autor opisuje szczegóły uzdrowienia paralityka, którego
wnieśli przez dach domu. Wokół domu zebrały się tłumy. Wśród nich byli i uczeni
w Piśmie. Nie podobało im się jak Jezu rozgrzeszał jakby miał taką moc
przynależną Bogu.: " Któż może odpuszczać grzechy, oprócz jednego Boga?"
(Mk 2,7). Byli zniesmaczeni i podejrzewali Go o bluźnierstwo. Jezus od początku
dawał świadectwo swojej wyjątkowej pozycji. To świadczy, że był przekonany do
swojej roli. Jego posłanie nie było parciem na popularność, ale droga ku Chwale
obiecanej przez Boga. Jego postawa i sposób prowadzenia misji może być dowodem,
że Jezus realizował zamysł Boży. On sam, swoją pewnością w działaniu
uwiarygodniał późniejsze chrześcijaństwo. Chrześcijaństwo stało się religią
według boskiej koncepcji. Jej popularność i trwanie przez 2000 lat jest kolejnym dowodem. Z tych
powodów, Kościół Chrystusowy ma zapewnioną wieczność.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz