Ewangelię Jana (szkoły Janowej) inaczej się odbiera
czytając ją jednych tchem. Ujawnia się główna katecheza nauki wiary Kościoła
chrześcijańskiego. Jezus usilnie stara
się przekonać słuchaczy o swoim boskim pochodzeniu: Mówił dobitnie, że zna
Ojca, że ma te same przymioty i możliwości co Ojciec – Bóg (czynił cuda,
uzdrawiał, przywracał do życia, rozgrzeszał). Mówił wręcz: "Ja i Ojciec
jedno jesteśmy" (J 10,30). Jego determinacja bulwersowała faryzeuszy,
uczonych w piśmie, wiernych swojej religii Żydów i nawet obecnych czytających.
Nie można się dziwić, że słowa Jezusa szokowały. Jezus profanował ich wiarę, Przywłaszczał sobie Boga dla siebie:
" Rabbi, Ty jesteś Synem Bożym " (J 1,49). Przyrównywał się do
Największej Świętości, a według nich Jezus był zwykłym ich sąsiadem:
"Przecież my wiemy, skąd On pochodzi," (J 7,27 ). Był Żydem jak wielu
z nich: "W jaki sposób zna On Pisma, skoro się nie uczył?" (J
7,15). Jezus raził pobożnych Żydów swoją narracją, ba, bezczelnością.
Treść ewangelii
można traktować jako faktograficzny obraz rzeczywistości i do tego potrzeba
wiary: "wielu uwierzyło w imię Jego, widząc znaki, które czynił"
(J 2,23), albo jako próba narzucenia koncepcji religijnej przez szkołę Janową. W tej opcji przekaz jest bezpardonowy.
Jezus jest Bogiem na równi z Ojcem. Jezus jest zapowiadanym Mesjaszem: "Znaleźliśmy
Mesjasza» - to znaczy: Chrystusa" (J 1, 43). Nie przyjęcie tej Prawdy
jest równoznaczne z potępieniem: "Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu;
a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego
Syna Bożego" (J 3,18); "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli
się ktoś nie narodzi powtórnie, nie może ujrzeć królestwa Bożego" (J
3,3). Jezus już nie ukrywa swojego posłannictwa: "Jestem nim Ja
[Mesjaszem], który z tobą mówię" (J 4, 26). Autor Ewangelii
przedstawia partykularne cuda Jezusa: uzdrowienie chromego nad sadzawką,
uzdrowienie niewidomego od urodzenia Przecież my wiemy, skąd On pochodzi, znak
w Kanie Galilejskiej, rozmnożenie chleba, świadczące o boskiej mocy Jezusa:
"Czyny, których dokonuję w imię mojego Ojca, świadczą o Mnie"
(J 10,25).
Z tekstu można wyłowić fragmenty, które zasługują na
zastanowienie. Jezus mówił do siostry Łazarza Marty: "Brat twój
zmartwychwstanie»." (J 11, 23). Użył słowa: " zmartwychwstanie",
które doktryna chrześcijańska przypisuje Jezusowi jako pierwszemu z ludzi,
który Zmartwychwstał. W komentarzach biblijnych używa się słowa
zmartwychpowstał.
Jezus używa tego samego stwierdzenia co Bóg w krzaku
gorejącym: "Ja JESTEM" (J 8, 24; 8,28; 8,58; Wj 3,14). Tym samym
potwierdza swoje dynamiczne pochodzenie. Odcina się od świata stworzonego
mówiąc: "Ja nie jestem z tego świata." (J 8,23).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz