Gdyby istniał Świat sam z siebie, to bezduszne prawa
przyrody zmierzałyby do ukształtowania go w jednej postaci. Może zaistniałaby
jedna istota żywa powielana w milionach egzemplarzy. Tymczasem Świat jest
różnorodny. Koło siebie rozwijają się gady płazy, ssaki, ptaki, owady w
przeróżnych odmianach i gatunkach. To świadczy, że siłami natury, tymi
bezdusznymi procesami kieruje jakaś Mądrość. Ta Mądrość ma swoje atuty zmysłu,
inteligencji, poczucia estetyki. Z nich można odczytać Jej wolę, a z niej
stosunek do Świata. Cokolwiek pojawia się na Świecie jest wyrazem uczucia
miłości. Świat jest przez Mądrość umiłowany. Na końcu stworzeń pojawiło się
dzieło najbardziej doskonałe – człowiek. Przez wolę i rozum jest odbiciem tej
Mądrości. Jest stworzony na podobieństwo tej Mądrości. Okryty jest powłoką cielesną i tym różni się
od samej Mądrości, która jest ideą faktycznie istniejącą. I to jest
główny paradygmat wiary. Wiara bez powyższego uzasadnienia jest naiwnością. Kto
dostrzega w rzeczywistości tę Przyczynę Sprawczą nabiera przekonania.
Przekonanie jest głównym atutem wiary. Pozwala zrozumieć i pokochać. A to
pozwala z akceptować stan rzeczy. Człowiek istnieje z jakieś przyczyny i dla
jakiego celu. Te dwie wartości są przedmiotem ciągłych ludzkich poszukiwań.
Człowiek rozsądny musi godzić się z tym stanem rzeczy. Nie jest na Świecie sam.
Jest Ktoś nad nim. Wiara i wiedza o tym ułatwia dostosowanie się do życia.
Przez wolną wolę może czynić co chce, ale nie wszystko przynosi korzyść.
Człowiek roztropny umie godzić reguły gry, które otrzymał do dyspozycji. Jeden
ze swojego życia uczyni raj, inny poniesie porażkę, ale to jest już inny temat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz