Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 8 października 2012

Jak to się zaczęło

          W poprzednich wykładach nakreślono jakby reguły gry. Teraz przyszedł moment na próbę odtworzenia momentu powołania świata do istnienia. Jak wspominano, Stwórca miał moc, której użył do zainicjowania energii potencjalnej[1], zdolnej do przekształceń. Na początku była ona symetryczna, tzn. w każdym kierunku taka sama. Aby uruchomić jej przetworzenie konieczne było złamanie symetrii? Z pewnością inicjatorem złamania był sam Stwórca, ale jak to się fizycznie wydarzyło? Na całym świecie głowią się naukowcy nad tym tematem. To co jest ważne, to kwantowość energii. Można ją porównać do hipotetycznego noża, który może porcjować energię, a tym samym kreować najprzeróżniejsze cząsteczki. Pogląd, że na początku istniała idealna symetria między światem a antyświatem[2] nie jest do końca prawdziwy. Jak wykazały eksperymenty, w samej naturze występują braki symetrii, jak  np. w oddziaływaniach słabych[3] (niezachowanie parzystości). Być może materii było więcej niż antymaterii? Szukanie przyczyny naruszenia symetrii, być może, dałoby odpowiedź na moment kiedy wszystko ruszyło do przodu. Zauważalny brak antymaterii np. w naszej galaktyce może tłumaczy skąd biorą się ciągłe zasoby energii. Dotychczasowa materia i wszelka antymateria uległy anihilacji emitując ogromne jej zasoby.
          Trwające badania trzeba zostawić naukowcom. Faktem jest, że powstały cząstki materii, z których ulepiony został wszechświat. Rozpoczęła się era ewolucji kosmologicznej. Powstawały gwiazdy i planety. Stwórca wybrał jedną z miliardów planet, aby na niej powołać życie. Ewolucja została tak ukierunkowana, aby powstały odpowiednie warunki do inicjacji życia. Projektant wziął pod uwagę nie tylko technologiczną stronę życia, ale i estetyczną. Np. odpowiednio ustawił oś ziemi względem słońca, aby na niej pojawiły się dzień i noc. Ruch wokół słońca odbywa się po elipsie, aby pojawiły się cztery pory roku. Tylko woda ma właściwości, które pozwalają przetrwać rybom pod lodem. Na temat niezwykłych parametrów jakie dotyczą ziemskiej biostrefy można napisać tomy.
          Planeta Jowisz, ze względu na swoją wielkość, stanowi naturalną tarczę ochronną wyłapującą z przestrzeni kosmicznej różne skalne odłamki. Chroni w ten sposób Ziemię od ewentualnych zderzeń.
          Siła grawitacji Ziemi jest akuratna. Ona to, z kolei utrzymuje atmosferę i pozwala na utrzymanie się przy planecie cienkiej powłoki gazowej (tlen i azot) umożliwiającej życie biologiczne.
          Magnetosfera ziemska chroni nas przed promieniowaniem kosmicznym. Odpowiednia odległość od Słońca zabezpiecza taki zakres temperatur, że nie tylko możemy żyć, ale i żyć w różnych klimatach. Ruch obrotowy Ziemi pozwala na codzienne ogrzewanie i chłodzenie całej powierzchni planety.
          Zbieżność ich i skumulowanie w jednym miejscu dało efekt niezwykły – warunki do powołania życia. Albert Szent-Györgyi de Nagyrápolt (1893–1986)  laureat Nagrody Nobla z biochemii w 1937 r. twierdzi, że biologia jest nauką o zjawiskach nieprawdopodobnych. Uważa on na przykład, że organizm żywy funkcjonuje na bazie reakcji, które są statystycznie niemożliwe. Gdybyśmy pojęli wszystkie problemy biologii, nie zrozumielibyśmy jeszcze przez to istoty życia.
          Gdyby zakłócić choćby jeden aspekt przyrody (np. zmienić stałą grawitacji, stałą Plancka) życie, gdyby było, byłoby zupełnie inne. Prawa fizyki uległyby zmianie. Może bardziej zbliżylibyśmy się do zwierząt. Może świat nie jawiłby się w tak pięknych kolorach? Wola człowieka byłaby ograniczona. Brandon Carter w 1973 roku wprowadził termin zasada antropiczna mówiąca, że fundamentalne stałe fizyczne definiujące Wszechświat (stała Plancka, prędkość światła, stała grawitacji itp.) mają dokładnie takie wartości, aby umożliwić powstanie życia, a w szczególności umożliwić pojawienie się człowieka na Ziemi. Sugeruje, że gdyby prawa fizyki były inne, nikt nie mógłby ich poznać, ponieważ pojawienie się inteligentnego obserwatora nie byłoby możliwe. Zwolennicy zasady antropicznej przedstawiają dowody, że minimalne zmiany stałych fizycznych, np. stałej Plancka uniemożliwiłyby istnienie Wszechświata w obecnej formie.
          Z racji doskonałości Boga winniśmy przyjąć pokornie, że żyjemy w najlepszej koncepcji kreacji Świata.

Woda ma osobliwe właściwości. Przeważnie materia pod wpływem ciepła zwiększa swoją objętość. Woda w zakresie temperatur od 0 do +4 stopni zachowuje się akurat odwrotnie. Przy +4 stopniach jej gęstość jest największa (wtedy całkowicie rozpadają się wiązania wodorowe), opada na dno (bental) i utrzymuje temperaturę, przy której może wyżyć fauna wodna (czyżby to był fantastyczny zbieg okoliczności?). Gęstość lodu jest mniejsza od gęstości wody i lód pływa po wodzie. Jest to odmienne zachowanie od większości substancji. Prawie wszystkie ciecze, krzepnąc, zmniejszają swoją objętość, więc powstające z nich ciała stałe mają większą gęstość i wtedy toną.  Woda ma wiele innych cudownych właściwości, jak np. wyjątkowe napięcie powierzchniowe, które pozwala wodzie wznosić się do wyższych partii roślin, aż pod sam wierzchołek wbrew ciążeniu ziemskiemu. Podczas parowania z wody morskiej, oddzielona zostaje sól i przez deszcze wraca woda (pozbawiona soli) pozwalająca na egzystencję. W zbiornikach wodnych zimą woda „oddaje” ciepło, a latem ciepło „pobiera”.  Ma to duże znaczenie dla klimatu. Zjawisko osmozy w zasadzie przeczy prawom fizyki. Osmoza jest to przenikanie przez przegrodę półprzepuszczalną roztworu o stężeniu mniejszym do roztworu o stężeniu większym. Woda w organizmie stanowi nośnik i magazyn informacji, ponieważ jest substancją zdolną do przenoszenia informacji za pomocą mechanizmu w postaci elektromagnetycznej matrycy. Zbudowana jest z ciekłych kryształów, które mogą kodować informacje. Pamięć zawdzięcza woda swojej polarności (dipolowej budowie) oraz niezliczonym możliwościom ustawiania swoich molekuł. W atomach połączonych w kryształy może być więc zapisana, zapamiętana i przetwarzana bardzo złożona informacja. Budowa heksagonalna (sześciokątna) wody ma wpływ na dobre zdrowie (woda martwa – pH=4,2, woda życia – pH=11).  Komórki zdrowe tworzą wokół siebie rodzaj osłony z cząsteczek strukturyzowanej wody, która nie przepuszcza wirusów, bakterii itp. czynników. Komórki chore – niezależnie od choroby – są otoczone wodą niestrukturyzowaną.


[1] Nie była to jeszcze energiach potencjalna mechaniczna. Brakowało pola oddziaływań, jak i masy cząstek.
[2] Uważa się, że w  świecie zbudowanym z  antymaterii obowiązują te same prawa, które rządzą w  zwykłym, materialnym świecie.
[3] Oddziaływania słabe – siły występujące między fermionami (leptonami, kwarkami)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz