Łączna liczba wyświetleń

piątek, 26 października 2012

Księga Wyjścia (Wj 1–40) cz.3

          Na pustyni Bóg otacza swój lud opieką. Następuje tu wiele cudownych zdarzeń: spada manna z nieba, przepiórki, wytryskuje woda ze skały. Moim zdaniem należy z dużym sceptycyzmem i ostrożnością podchodzić do opisanych cudów. Wędrówka trwała ok. 40 lat. To zbyt duży odcinek czasowy, aby nie miały miejsca różne dramaty ludzkie, załamania, choroby, upadki, szemrania i zwątpienia. Izraelici bardzo tęsknili za rybami łowionymi w Nilu i za jarzynami, których nie mieli na pustyni: Wspominamy ryby, któreśmy darmo jedli w Egipcie, ogórki, melony, pory, cebulę i czosnek (Lb 11,5). Na pewno miały miejsca też zjawiska cudowne, nadzwyczajne, które lud odbierał w kategorii cudów (i słusznie). Pustynia jest miejscem prób, kuszenia i buntu, obszarem, gdzie wiara ciągle się chwieje. Będzie ona miała charakter symboliczny w dalszych księgach Biblii.
          Po Abrahamie autor przypisuje Mojżeszowi (Pan, Bóg twój, wzbudzi ci proroka spośród braci twoich, podobnego do mnie Pwt 18,15; 34,10; Oz 12,14), jego bratu Aaronie (Aaron, brat twój, będzie twoim prorokiem Wj 7,1) i siostrze Miriam (Miriam prorokini Wj 15,20) godność proroków.  Wszyscy oni byli uwrażliwieni na mistyczny kontakt z Bogiem.
        Od pierwszej chwili Mojżesz spełniał rolę przywódcy. Aby utrzymać porządek i ład, ustanawiał najprzeróżniejsze prawa i obowiązki. Jest ich 613 (365 negatywnych i 248 pozytywnych). Niektóre niekoniecznie były z woli Bożej. Jak mówił Jezus do faryzeuszy: Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych napisał [Mojżesz] wam to przykazanie. Lecz na początku stworzenia Bóg stworzył ich jako mężczyznę i kobietę (Mk 10,5–6).
         Bóg przekazuje Mojżeszowi: Wy będziecie Mi królestwem kapłanów i ludem świętym (Wj 19,6). Jak pisze autor na górze Synaj wydarzyło się coś szczególnego. Mojżesz i jego lud doznają Objawienia Bożego. Mojżesz wyprowadził lud z obozu naprzeciw Boga i ustawił u stóp góry (Wj 19,16). Mojżesz został wezwany na szczyt góry. Tam, pod wpływem natchnienia, otrzymał Dekalog oraz szereg innych praw (rodzinne, karne, rzeczowe, moralne). Kamienne tablice są widzialnym dokumentem potwierdzającym zawarcie Przymierza. Dekalog jest streszczeniem i powtórzeniem praw naturalnych, jakimi Bóg obdarza każdego człowieka w momencie poczęcia. Zachowanie ich gwarantuje życie wieczne – zbawienie (por. Mt 19,16–22). Dekalog jest też Świadectwem Przymierza.     
          Mojżesz zaczął organizować życie społeczne. Jako przywódca wprowadził lub zaadaptował szereg praw i przepisów, których wartość i moralność może być oceniana na poziomie ówczesnych zwyczajów żydowskich. Można zauważyć, że prawa te są różnego pochodzenia (por. prawa babilońsko-asyryjskie, hetyckie, egipskie), ale zostały opracowane (pod natchnieniem Bożym) na nowo przez Izrael.  Nabrały nowego i oryginalnego ducha religijnego. Zasady moralne, które występują w Dekalogu, znane były już w Egipcie ok. 2450 r. przed Chr. (Pouczenia Ptahhotepa).
          Na czarnym granicie, za sprawą kapłanów Ptaha, wykłuto bardzo stary tekst (przechowywany na papirusie od ponad dwa tysiące lat) wzywający wszystko, co żyje, łącznie ze wszystkimi bogami Egiptu, do wzniesienia się ku jedynemu bogu Ptah (kamień ten przechowywany jest w British Museum od 1805 r.). Bóg Ptah stworzył wszystko, a słowo tchnęło życie.
          Mojżesz wychowywał się na dworze faraona i zapewne je poznał. Aby ukoronować prawa i nadać im rangę nadzwyczajną, Mojżesz sporządził dwie tablice Świadectwa, tablice kamienne, napisane palcem Bożym (Wj 31,18).  Czytaj: napisane pod natchnieniem Bożym. Mojżesz wyciosał dwie tablice kamienne jak pierwsze (Wj 34,4; por. Pwt 10,1).
          Jeżeli Dekalog pochodzi od Mojżesza, jego tekst, który wyszedł spod ręki tego wielkiego przywódcy Izraela, musiał się znacznie różnić od tekstu zachowanego w Biblii. Dowodem na to, że z biegiem czasu tekst ten uległ zmianom, są dwie wersje Dekalogu, między którymi zachodzą wprawdzie nieistotne, ale wyraźne różnice (Synowiec Julius Stanisław)[1].
          Wyrycie tablic wymagało czasu: Mojżesz opóźniał swój powrót z góry (Wj 32,1). Lud był niecierpliwy. Pozbawiony czasowej ochrony przywódcy, czuł się zagrożony. Brak Mojżesza identyfikowany był z brakiem Boga. Jeżeli Go brak, to trzeba stworzyć Jego wizerunek. Ludzie przetopili zatem złoto i ulepili cielec (posąg młodego byka) zwierzęcia obrazujący obecność Boga. Być może, posąg cielca był drewniany i jedynie pokryty złotem. Ich podstawowym błędem było stworzenie obrazu niewidzialnego przecież Boga. To było bałwochwalstwo kojarzone wtedy z nierządem (cudzołóstwo). Wówczas było to wielkie przewinienie. Należy pamiętać, że nie wygasły  jeszcze „ciągoty” do dawnych bożków (też rodzinnych terafim). Niektórzy Izraelici uznawali Boga Izraela za ich Obrońcę i Wybawiciela, ale jednocześnie czcili bóstwa kananejskie, od których oczekiwali obfitości plonów i płodności. Aby uciszyć zarzewie konfliktu i aby nie rozpalać gniewu ludu, brat Mojżesza Aaron (piastował godność arcykapłana) zgodził się na dokonanie całopalenia, oddanie pokłonu ulanemu ze złota cielcowi i złożenie ofiary biesiadnej. Kolejny raz Bóg doznał zawodu od umiłowanego narodu (ludzi). Rozpalił się wówczas gniew Mojżesza i rzucił z rąk swoich tablice i potłukł je u podnóża góry (Wj 32,19). Mojżesz przeprasza Boga za swój lud. Następuje odnowa Przymierza. Bóg stawia warunki, których Izrael musi przestrzegać. Chce, aby Izrael stał się ludem świętym. Bóg wyraźnie mówi, że jest Bogiem zazdrosnym (Wj 34,14), w tym sensie, że jest jeden i tylko jeden (por. Joz 24,19; Pwt 4,24). Warunkiem bezwzględnym jest nakaz wyłącznego kultu Boga Jahwe. Pan Bóg czuje się znieważony, jeśli ktoś próbuje służyć jednocześnie Jemu i innym bożkom. W rozdziałach 20–40 opisane są drobiazgowe polecenia dotyczące prawa i kultu Izraela.  Hagiograf wzorował się na ugaryckim poemacie o Kerecie oraz egipskich i mezopotańskich źródłach kultowych. Wszelkie przypisywane Bogu zdania: Kto złorzeczył ojcu albo matce, winien być ukarany śmiercią (Wj 21,17), Pan zaniechał zła, jakie zamierzał zesłać na swój lud (Wj 32,14), A w dniu mojej kary ukarzę ich za ich grzech (Wj 32,34), Ktokolwiek by obcował ze zwierzęciem, winien być ukarany śmiercią (Wj 22,18), będę nieprzyjacielem twoich nieprzyjaciół i będę się odnosił wrogo do odnoszących się tak do ciebie (Wj 23,22) należy traktować jako ludzki punkt widzenia, a nie sensu stricto wypowiedzi Boga. Według ówczesnej mentalności żydowskiej Bóg był władcą, który za grzechy karze, a za dobro wynagradza. Mojżesz zbudował sanktuarium (Namiot Spotkania) na pustyni, aby lud mógł podtrzymywać i pogłębiać więź z Bogiem. W nim przebywała chwała Pana. Mojżesz zbudował też Arkę Świadectwa (Arkę Przymierza), w której przechowywano święte tablice. Służyła ona jako najświętsze palladium (talizman chroniący od złego) podczas świętych wojen. Przez Dawida Arka zostanie zainstalowana w Świątyni Jerozolimskiej (zaginęła, podobno znajduje się w Etiopii) i będzie pełnić rolę Sakramentu (widzialny znak niewidzialnej Łaski) Jahwe. Zbudowana została też specjalna płyta (kapporet – przebłagalnia) ze złota z rzeźbami cherubów na końcach. Miało to być miejsce, gdzie przebywa Bóg. Rzekł Pan do Mojżesza: «Powiedz Izraelitom: Przestrzegajcie pilnie moich szabatów, gdyż to jest znak między Mną a wami» (Wj 31,12). Cytat jest niepełny. Według autora dalsza treść skażona jest ówczesnym rygorystycznym prawem żydowskim, w którym według współczesnego oglądu, nawet drobne przewinienie, winno być karane śmiercią: dlatego ktokolwiek by wykonywał pracę w dniu szabatu, winien być ukarany śmiercią (tamże). Chrystus całkowicie inaczej ustosunkuje się do pracy w szabat.

          Historia wyjścia z Egiptu w oczach narodu żydowskiego jest wydarzeniem szczególnym. To moment narodzin narodu wybranego oraz wzbudzenie w Izraelitach bojaźni Bożej. Oznacza ona wielki szacunek do Boga i zachwyt Jego Osobą, a także pragnienie nieustannego oddawania Mu czci.  Jest w tym coś mistycznego. Izrael będzie niejednokrotnie odwoływał się do tych wydarzeń, gdy trzeba będzie wyjaśniać coś z późniejszej jego historii.

          Warto wyjaśnić dlaczego Mojżesz w rzeźbie  Michała Anioła (1475–1564) w rzymskiej bazylice San Pietro in Vincoli posiada rogi. Rogi przyprawił mu święty Hieronim, autor Wulgaty – pierwszego łacińskiego tłumaczenia Biblii bezpośrednio z hebrajskiego. W Wulgacie, a następnie w tłumaczeniu Wujka  znajduje się następujący zapis: ignorabat quo  cornuta esset facies sua nie wiedział, że rogata była jego twarz (tekst hebrajski używa słowa „qaran”, które posiada dwa znaczenia: „wypuszczać rogi” oraz „promienieć”). Od powstania Wulgaty aż po nowożytne tłumaczenia Starego Testamentu uważano, że Mojżesz schodząc do swojego ludu obdarzony był dwoma rogami. Współczesne tłumaczenie z tekstu oryginalnego brzmi: promieniowała twarz jego (Wj 34,29.35).


[1] Synowiec Julius Stanisław OFMConv.,   Mędrcy Izraela ich pisma i   nauka, wydanie II, wyd. Bratni Zew, Kraków 1997 str. 83.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz