Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 15 października 2012

Księga Rodzaju (Rdz 1–50) cz.1


              Wiele w Piśmie świętym powiedziano wedle widzenia i rozumienia  ludzi, którzy żyli w czasie jego powstania, a nie
 wedle rzeczywistego stanu rzeczy
(Migne PL 25, 888 C).

          Księga Rodzaju zaczyna się opisem stworzenia świata i to według dwóch źródeł (tradycji) – najstarszej tradycji jahwistycznej z X w. przed Chr. oraz młodszej, kapłańskiej z VI w. przed Chr. Świadczy to o ciągłym zainteresowaniu ludzi tematyką początków świata i powstania człowieka. Zachowanie dwóch tradycji dowodzi, że nie znali oni odpowiedzi na stawiane pytania. Szanując jednakowo obie, zestawiono je razem. Uważano bowiem, że jedno i drugie źródło pochodzi od Boga. Końcowa redakcja Księgi Rodzaju (VI w. przed Chr.) wiąże się z koniecznością nowego zdefiniowania tożsamości ludu Izraela po utracie wolności w 586 r. przed Chr.
          Porównując tekst z innymi źródłami pozabiblijnymi można zauważyć olbrzymie podobieństwa, ale czasem też wielkie różnice. Wynika z tego, że hagiografowie nagminnie korzystali z innych dokumentów i źródeł obcych. Korzystali, ale nadawali temu inny, natchniony sens. W Księdze Rodzaju na początku był Bóg, natomiast w innych tekstach najpierw była materia, później stworzono bogów. Bogowie mezopotańscy nie stwarzają świata, lecz tworzą go z tego, co jest. W Biblii Bóg jest jeden i to On stwarza świat słowem swej potęgi (posiadaną mocą), natomiast w poematach jest wielu bogów, którzy walczą ze sobą.
          Z podobieństwa tekstów można zorientować się o ówczesnym spojrzeniu na tę tematykę. Analiza tekstów pozwala dostrzec w nich początki liturgii świątynnej (hymny, litanie). Mamy więc przed oczyma wielką poezję, którą trzeba odpowiednio z interpretować.  Języka poezji nie można stosować do nauki. Nie można więc z tekstu biblijnego wyciągać jakichkolwiek wniosków naukowych. To byłoby nieporozumienie.
          Tekst rozdziałów od I do XI nie jest opisaną historią w sensie ogólnym, lecz refleksją nad historią religijną początków ludzkości (prehistoria biblijna). Autorzy nie byli świadkami wydarzeń, więc były one odtwarzane mocą nadprzyrodzonej refleksji, boskiego natchnienia, opieki Ducha Świętego. Są one zwróconym w przeszłość proroctwem. Hagiografowie posługują się językiem obrazowym, który nie należy rozumieć dosłownie. Obrazy mają pomóc uchwycić istotę i sens ludzkiego życia.
          Cała relacja o stworzeniu świata jest uwielbieniem Boga-Stwórcy. Stwórca jest tylko jeden. Jego tchnieniem jest Duch Święty: a duch Boży unosił się nad wodami (1,2). Nie potrzebuje On do pomocy nikogo, wszystko czyni słowem swej potęgi. Wszystko, prócz Boga jest stworzone. Bóg-Stwórca ma nieskończoną władzę nad wszystkimi elementami świata. Jego władza nie ma granic. Bóg panuje nad żywiołami morza, wiatru, przestrzeni Nieba, a wszystko, co żyje otrzymuje od Niego swe istnienie. Bóg jest wieczny. Istnieje przed wszystkimi i ponad wszystkim. Jest Stwórcą wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych, stworzył niebo i ziemię (Rdz 1,1). Należy rozumieć – stworzył Wszechświat, ciała niebieskie, gwiazdy, planety. Kiedy były do tego odpowiednie warunki, powołał do życia rośliny, zwierzęta, a na końcu człowieka – stworzył mężczyznę i niewiastę (Rdz 1,27). „Adam” oznacza też grupę ludzi, której poszczególni członkowie nazywani są „synami człowieczymi”. Wszystko, co stworzone jest dobre: A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre (Rdz 1,4.10.12.18.25.31). W centrum uwagi będzie istota ludzka. Jak mówił  Protagoras (ok. 480–410 przed Chr.): człowiek jest miarą wszechrzeczy. Jest on najważniejszym ze wszystkich stworzonych bytów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz