Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 8 września 2013

Katecheza młodych cz.38.



       Ostatnia katecheza mnie zbulwersowała. Nie miałam wiedzy, że niektóre  pojęcia mają tak wielkie znaczenie.

       Ludzie używają pojęć nie zastanawiając się nad ich prawdziwą wartością, np. kupię ci ciastko, bo chcę uczynić dobry uczynek, kocham cię bo jestem tobą zauroczony itp. Tymczasem „dobro”, „miłość” są pojęciami, które zbudowały świat i podtrzymują go w swoim istnieniu. Za nimi kryją się potężne moce i możliwości. Za tym wszystkim stoi Stwórca.

       Historia Jakuba kończy pierwszą księgę Pisma świętego, Księgę Rodzaju. Czy chcesz coś dodać lub ją podsumować?

       Owszem. Przede wszystkim zależy mi, abyś była zdolna do jej przeczytania i próby zrozumienia. Oprócz Księgi Wyjścia jest ona bardzo ważna dla naszej wiary. Trzeba więc ją przeczytać oraz zapoznać się z jej przesłaniem. Nie jest ważny jej literalny podkład, ale przesłanie teologiczne. Warto też czytać ją jako dzieło literackie i upajać się jej pięknem form, stylem, metaforami. Dobrze jest nastroić się do niej pozytywnie. Inaczej mówiąc, dobrze jest ją polubić. Na drobiazgi i mankamenty nie należy zwracać uwagę. To zaprocentuje. Księga Rodzaju jest niezwykła sama w sobie. Trzeba dostrzec, że preferowany kreacjonizm duchowy nie jest w konflikcie z ewolucją biologiczną. Boga trzeba dostrzegać w obrazie miłości, a nie istoty podobnej do człowieka. Bóg tak wygląda jak wygląda Miłość. Jeżeli potrafisz fizycznie opisać wygląd Miłości to gratuluję wyobraźni. Niech twój obraz ci służy i pomaga w kontakcie z Bogiem. Inni będą mogli dostrzegać Boga sercem i oczami duchowymi. Ważne, że Jest i ciągle nam towarzyszy. Podtrzymuje świat w istnieniu. Jest kreatorem dobrej energii. Jest Miłością. Na tym budulcu i relacji stworzony został świat, a my ludzie jesteśmy po to, aby Bóg mógł dalej realizować swoje zamysły. Musimy sobie wzajemnie służyć. My jesteśmy Bogu potrzebni i odwrotnie. To niezwykły mariaż. Z chwilą zrozumienia tego wszystkiego wypada nam pochylić głowę z wdzięczności i z szacunku. Bóg nie potrzebuje niewolników, ale przyjaciół, dziedziców. Na każdym kroku pokazuje, jak bardzo jesteśmy dla Niego ważni, jak bardzo nas kocha. Popatrz szerzej, sięgnij za horyzont, chciej dostrzec Prawdę. Miej odwagę Abrahama, wrażliwość Jakuba, serce Józefa. Oni Bogu zawierzyli. Spróbuj i ty. Daj ze swego serca uczucie. Spróbuj Tego Niewidzącego zobaczyć oczami duszy. Jeżeli wierzysz, że istnieje miłość, uwierz, że Miłością jest sam Bóg. Zrób jakiś gest, aby Bogu dać znać o swojej przychylności. Bóg tego oczekuje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz