Łączna liczba wyświetleń

środa, 25 września 2013

Katecheza młodych cz.55.


 
       Jak opisałbyś postać Dawida?

       Dawid był artystą (grał na harfie, śpiewał i układał pieśni). Był też żołnierzem i wodzem, który zabijał. Miał wiele żon i nałożnic. Zaskakiwał swoim zachowaniem (udawał szaleńca). Był okrutny: uderzając na jakąś krainę, nie pozostawiał przy życiu ani mężczyzny, ani kobiety, zabierał trzodę, bydło, osły, wielbłądy, odzież  (1 Sm 27,9), ale i wrażliwy. Kochał swoje dzieci miłością czułego ojca. Dawid był człowiekiem wiary, pobożności, ale nie był jej fanatykiem. W jego domu były obecne bóstwa domowe „terafim” (zniesione za czasów reformy Jozjasza). Dawid nawet po śmierci Jonatana (syna Saula, który był jego przyjacielem) uszanuje jego imię i zachowa w pamięci jego królewski ród (oszczędza syna Saula, Meribbaala). Nowy Testament mówi o Jezusie jako o „Synu Dawida”.

       Jakie były dalsze losy Dawida?

       Dawid zdobywa Jerozolimę z rąk Jebusytów (tereny do tej pory niezdobyte). Arka zostaje przeniesiona z Kiriat-Jearim do Jerozolimy. Jerozolima staje się centrum religijnym dla całego ludu, a Arka stanowi symbol jedności religijnej całego Izraela. Trafia pod namiot, który staje się powoli znakiem zapowiadającym przyszłą świątynię. Święty taniec Dawida przed Arką, w obecności ludu, nie podoba się jego żonie Mikal. Uważa ona, że królowi nie przystoi czynić takich niepoważnych gestów. On uważa, że przed Bogiem jest jednym z poddanych i jest Jego sługą. Wierzy ponadto, że prosty lud właściwie oceni głęboki sens takiej postawy. W nowej stolicy Dawid pragnie wznieść Bogu świątynię. Nieoczekiwanie, przez proroka Natana, Bóg przekazuje swą niechęć do tej budowy. Nie chce być ograniczony sakralną przestrzenią świątyni. Woli przebywać wśród swojego ludu. Zapowiada jednak, że świątynię zbuduje Mu jego potomek (Salomon). Niektórzy bibliści uważają, ż Jahwe nie pozwolił Dawidowi budować świątyni, ponieważ jego ręce były zbroczone krwią przelaną w licznych wojnach. Po przywróceniu wolności Izraelowi i Judzie, Dawid zbudował „olbrzymie” państwo. Bohater zakochuje się w pięknej Batszebie, żonie Uriasza. Aby pozbyć się konkurenta, wysyła go do walki na pewną śmierć i wiąże się z Batszebą. Na świat przychodzi ich syn. Postępek (...), jakiego dopuścił się Dawid, nie podobał się Panu (2 Sm 11,27).

       Postępek Dawida domaga się najwyższej kary!

       Dlatego prorok Natan piętnuje uczynek Dawida: Pan odpuszcza ci też twój grzech – nie umrzesz, lecz dlatego, że przez ten czyn odważyłeś się wzgardzić Panem, syn, który ci się urodzi, na pewno umrze (2 Sm 12,13). O dziwo, Dawid wyraża skruchę: Zgrzeszyłem wobec Pana (2 Sm 12,13) i otrzymuje rozgrzeszenie, ale karę musi ponieść. Dawid jest zrozpaczony i błaga Boga o cofnięcie kary. Dziecko jednak umiera i nikt z ludu nie ma śmiałości powiadomić króla o tym. Po zachowaniu się sług, Dawid orientuje się jednak, że dziecko zmarło. Podniósł się z ziemi, umył się i namaścił, zmienił swe ubranie i wszedł do domu Pańskiego, oddał pokłon. Powróciwszy do domu, zażądał, by mu podano posiłek, którym się pożywił (2 Sm 12,20). Wszyscy dziwili się jego radykalną zmianą zachowania. Dawida wyrażał głęboką wiarę. Bóg dał, Bóg zabrał. Dopóki była nadzieja, błagał i prosił. Gdy Bóg zabrał syna, uznał, że taka była Jego wola. Ja pójdę do niego, ale ono do mnie nie wróci (2 Sm 12,23). Dawid z pokorą przyjął wolę Bożą. Żyć trzeba dalej. Dalsza rozpacz byłaby znakiem ciągłej pretensji do Boga. Życie się nie kończy. Dawid wierzy, że kiedyś się spotkają. Ważne, że nie został odtrącony przez Boga pomimo jego grzechu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz