Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 16 września 2013

Katecheza młodych cz.46.


       Na Ziemi Kanaanu zamieszkały plemiona żydowskie. Prowadziły one  samodzielne życie. Kto był ich generalnym przywódcą?

       Naród żydowski uważał, że istnieje tylko jeden Król – Bóg. Nie uważał za słuszne powoływanie przywódców do rządzenia. Niejednokrotnie jednak życie wymuszało konieczność rozstrzygania sporów i innych problemów życiowych. Rolę urzędową rozjemców nad pokoleniami pełnili tzw. sędziowie. Księga Sędziów opisuje dzieje (raczej ciemne) sędziów od zasiedlenia się Izraelitów w Ziemi Obiecanej aż do powstania monarchii (XIII – XI w. przed Chr.). W okresach krytycznych pełnili oni rolę wodzów, zwierzchników. Każde pokolenie miało własnych sędziów. Niektórzy jednak, cieszyli się autorytetem kilku, a czasem nawet i wszystkich pokoleń. Sędziowie byli uważani za tych, którzy otrzymali od Boga charyzmaty i dzięki temu działa w nich duch Pański. Był nad nim duch Pana (Sdz 3,10). Dość często odnawiali oni pomiędzy sobą przymierza (dwunastoma pokoleniami) polityczne.  Księga Sędziów powstała na podstawie fragmentów pochodzących z różnych okresów (ustna tradycja ludowa lub zapisy).  Przeszła ona długą i złożoną drogę formowania. Redaktor końcowy prawdopodobnie żył w okresie królewskim, za czasów Dawida lub Salomona. W księdze występują typowe jak na ten okres wątki legendarne, „upiększacze”. Czyny bohaterskie są przesadzone, a klęski złagodzone. Autorzy chcieli wzbudzić w Izraelitach nadzieję i obudzić walecznego ducha. Tło polityczne i stosunki społeczne są przedstawione w sposób rzetelny i prawdziwy. Teologia księgi jest czytelna – powodzenie Izraela zależy wyłącznie od jego wierności wobec Pana. Bóg dał ziemię Kanaan jako wieczne dziedzictwo. Naród żydowski winien więc bronić jej przed wrogami zewnętrznymi jak i wewnętrznymi – bałwochwalstwem. Izraelici ciągle stawali przed pokusą przyjęcia religii i kultury Kananejczyków.

       W Księdze Sędziów jest bardzo ciekawe zdanie: nastało inne pokolenie, które nie znało Pana, ani też tego, co uczynił dla Izraela (Sdz 2,10).

       Zdanie to ujawnia pewną stałą regułę, która jest prawdziwa do dnia dzisiejszego. Każde nowe pokolenie musi od nowa odkrywać Boga. Przekazywanie wiary przez ojców nie do końca jest skuteczne. Czasami odbywa się to w świetle dramatów osobistych i społecznych. Ponieważ wiąże się to z aktem wiary, człowiek musi sam w swoim sercu dokonać rozpoznania. Bóg jako Osoba, zwraca się osobiście do każdego człowieka i domaga się osobistej odpowiedzi poprzez wiarę (wewnętrzne zaakceptowanie).                     

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz