–
Coś
mi się zdaje, że chcesz przeskoczyć okres Zwiastowania Maryi, tak pięknie
opisanego w Ewangelii Łukasza, dlaczego?
–
Przede
wszystkim przypominam, że obecna
katecheza jest przedstawiana w duchu wiary rozumnej (filozoteistycznej). Staram
się więc nie dokładać do treści katechezy żadnych zdarzeń legendarnych. Bardzo
mi zależy na skupieniu uwagi na faktografii wydarzeń, a nie na obrazie
kultowym. Najważniejszą sprawą jest zdanie sobie sprawy, że narodził się
Człowiek sensu stricto. To ważne, bowiem to stwierdzenie ma kontynuację w
temacie wielkości człowieka. Przyjmowanie, że narodził się Mały Bóg w Betlejem
wynika z ewangelicznego przekazu. Na ile ono jest prawdziwe? Niektórzy sądzą,
że jest to tradycja uknuta na użytek wypełnienia proroctwa Micheasza: A
ty, Betlejem, najmniejsze jesteś wśród plemion judzkich.
Z ciebie mi wyjdzie Ten, który będzie
władał w Izraelu (Mi 5,2). Inną sprawą jest kult z tym
związany. Może niejednych zaskoczę, ale jestem zdania, że kult jest
zjawiskiem radości wiary i może być obchodzony na różne sposoby. Nie
zamierzam więc rezygnować z żadnych
kolęd jak np. Bóg się rodzi, moc truchleje, czy Pastuszkowie
przybywajcie, i inne. Ważna jest świadomość historiograficzna, a radość
uroczystości może być bajeczna. Być może kiedyś powstaną pieśni (kolędy) bardziej
adekwatne do rzeczywistości, ale to co jest, jest zbyt piękne i wzruszające,
aby dzisiaj z tego rezygnować. Niniejszym zbliżyłem się do poglądów Nestoriusza
(herezja nestoriańska, 428-431), który podkreślał realność i pełnię ludzkiej
natury Jezusa Chrystusa. Maria według niego nie mogła być nazywana Matką Boga
(gr. Theotokos), lecz jedynie Matką Chrystusa (gr. Christotokos).
Warto przypomnieć, że nestorianizm zyskał popularność na Wschodzie. Powstały:
szkoła antiocheńska, Kościół Wschodu,
Kościół asyryjski, Kościół chaldejski. A więc spojrzenie Nestoriusza było dość
przekonujące. Głównym adwersarzem
Nestoriusza był Cyryl z Aleksandrii. Nestoriusz został potępiony na soborze w
Efezie w 431 r.
–
Sugerujesz,
że ewangelie kłamią?
–
Powiem
inaczej, obrazują. To co nie ma potwierdzenia w faktach zostało wymyślone. Nie
należy się oburzać, ale zrozumieć. Religia dotyka rzeczy transcendentnych,
a nie opiera się na dowodach materialnych. Prawdę odczytuje się ze skutków
działania Boga
–
A
jak się ma przekaz mówiący o dziewiczym poczęciu Jezusa przez Maryję?
–
Wszystko to zostało wykreowane na użytek pewnej
koncepcji religijnej. Ze względu na mocne usadowienie się wiary w niepokalane
poczęcie Maryi oraz jej dziewictwo nie chcę tego tematu rozwijać na poziomie
dzisiejszych wykładów. Pozostaję przy fakcie, że narodził się Człowiek, któremu
dano imię Jezus. Zachęcam do
przeczytania wykładów pani Marty Złotnickiej z 29 i 30 września 2013 r. na
bratnim blogu http://wiara-odwazna.blogspot.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz