Jedna z głównych dziedzin filozofii. Zajmuje się teorią
poznania (gnoseologia), w tym relacjami między poznawaniem a rzeczywistością
(np. iluzja). Epistemologia próbuje odpowiedzieć na szereg pytań. Czy przedmiot poznania jest wytworem
poznającego? Czy można poznać prawdę? Jak należy postępować, aby ją poznać?
Jaki jest stosunek poznania do rzeczywistości. Co to jest wiedza, a co jest
wiedzą? Epistemologia rozważa naturę takich pojęć jak: prawda, przekonanie, sąd, spostrzeganie, wiedza czy uzasadnienie.
Poszukiwanie definicji prawdy jest problemem podstawowym dla
epistemologii. Czy prawda istnieje i czy jest poznawalna. Wiedza wspiera się na
pojęciu prawdy, stąd pojęcie to jest podstawowe dla całej filozofii.
Rys historyczny (wg wikipedii).
Już w starożytności filozofowie przyrody i sofiści
głosili pewne tezy na temat poznania, z których wiele antycypowało
(zapowiadało) podstawowe zagadnienia epistemologii. Solon
zalecał, żeby na podstawie rzeczy jasnych wnioskować o niejasnych, a Chilon
był autorem zwrotu poznaj samego siebie. Tezę Heraklita (zm. ok.
480 przed Chr.), że wszystko płynie można rozumieć jako zwrócenie uwagi na
problem identyczności przedmiotów w czasie. Pitagorejczycy znali
dedukcję (dowód istnienia liczb niewymiernych) i przekonani byli o tym, że
świat można opisać za pomocą matematyki.
Parmenides stawiał równość między bytem
a poznaniem i twierdził, że wadliwość mniemań jest nieusuwalna. Melissos krytykował poznanie zmysłowe, a Anaksagoras jako pierwszy pojmował rozum
jako autonomiczną zdolność poznawczą. Demokryt był prekursorem Locke'a
w twierdzeniu, że jakości są subiektywne i uważał, że rzeczy podobne poznajemy
przez podobne (atomy emitują swoje podobieństwa, które docierają do naszych
zmysłów). Słynną tezę Protagorasa, że
człowiek jest miarą wszechrzeczy można rozumieć jako spostrzeżenie, że każdemu
argumentowi da się przedstawić kontrargument, a rzeczywistość widzi się różnie
w zależności od punktu obserwacji. Protagoras twierdził też, że nie można
poznać bogów. Gorgiasz swojej tezy, że nic nie istnieje, a
nawet jeśli istnieje, to nie jest poznawalne, próbował dowodzić nie wprost. Sokrates (zm. 399) rozumiał cnotę (etykę)
jako rodzaj wiedzy i znał metody definiowania i analizy pojęć.
Platon
(427–347 przed Chr.) był twórcą
koncepcji wiedzy wrodzonej. Arystoteles
(384–322) był autorem koncepcji wiedzy jako systemu dedukcyjnego, w
którym wychodzimy od przesłanek (aksjomatów) i wyprowadzamy
kolejne twierdzenia za pomocą dedukcji.
Wiedza według jego modelu miała być ogólna i pewna. Wiarę w episteme Stagiryta łączył z przekonaniem, że
poznanie pochodzi z doświadczenia, choć rozum jest czymś w rodzaju jego
moderatora.
John Locke (1632–1703) użył pojęcia tabula rasa na określenie umysłu, który
wszelką wiedzę może zdobyć jedynie poprzez doświadczenie. Stanął w ten sposób w
opozycji do platońskiej koncepcji wiedzy wrodzonej (natywizm). Stworzył podstawowe narzędzia
logiczne dla nauki, teorię retoryki i ugruntował pojęcia takie jak
spostrzeżenie, pamięć, doświadczenie i poznanie naukowe.
Kartezjusz (1596–1650) uważał, że wiedza powinna
być systemem prawd pewnych, koniecznych, powiązanych logicznie i niezależnych
od doświadczenia. Stwierdzenie cogito ergo sum („myślę, więc jestem”)
oznacza spostrzeżenie, że nie może istnieć akt myślenia bez podmiotu myślenia. W umyśle odnalazł idee
wrodzone Boga, duszy i ciała.
Ludwig Wittgenstein (1889–1951) w słynnej tezie stwierdził, że granice języka
są granicami naszego świata, a więc poznanie jest ściśle związane z językiem.
Filozoteizm (2010)
uważa, że prawda obiektywna istnieje, choć nie jest w pełni dostępna przez
ograniczenia językowe, poznawcze (naukowe). Świat w swej istocie jest bardziej
dynamiczny niż ontologiczny. Świat jest tchnieniem mocy Boga i ma strukturę
energetyczną. Człowiek jest zamierzoną koncepcją Boga. Przez człowieka ujawnił
się sam Stwórca. Motorem świata jest
bezgraniczna Miłość Boga. Ona generuje dobro, które jest czynnikiem
podtrzymującym istnienie świata. Reproduktorem dobra przez Miłość Boga może być
też człowiek, tym samym, może włączać się w Boski projekt wszechświata. Zło działa odwrotnie, ma cechy
niszczycielskie i destrukcyjne. Rzeczywistość jest odbierana subiektywnie
ponieważ podlega różnym ograniczeniom. Zło jest konsekwencją wolnej woli człowieka.
Bóg dając człowiekowi możliwość wyboru (w tym możliwość odwrócenia się od
Niego) wyniósł go na piedestał swojego dziedzica. Kto może to pojąć, niech
pojmuje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz