Łączna liczba wyświetleń

środa, 12 marca 2014

Mędrcy prekursorzy filozofów


          Filozofia przechodziła różne fazy rozwoju. Prekursorami filozofii byli tzw. mędrcy:

Głupi, przeciw silnemu kto okoniem staje: nie zwycięży, i biedy a wstydu się naje (Hezjod, VII w. przed Chr.);

Zastanawiaj się nad słowami wychodząc od rzeczy, a nie nad rzeczami wychodząc od słów (Misonos);

Uważaj na samego siebie i strzeż się samego siebie (Chilon);

Najliczniejszymi są niegodziwce (Biante).

          W starożytności nie było podziału między filozofią a nauką. Wszelka wiedza był uważana za filozofię. Myślenie filozoficzne zaczęło się, gdy zaczęto podważać mity religijne oraz powszechnie  przyjmowane opinie.  Dzisiaj można ją zaliczyć do nauk przyrodniczych ze względu na naukowe podejście i stosowane naukowe metody. Pozostaje ona także w korelacji z naukami przyrodniczymi (fizyką, chemią, biologią), gdyż na jej rozwój mają wpływ najnowsze zdobycze tych nauk (np. filozofia kosmologii).

         Filozofia ma charakter spekulatywny (oparty na myśleniu abstrakcyjnym, nie opierającym się na doświadczeniu) i zajmuje się szerokim wachlarzem zagadnień – od przyrody po sprawy kulturowe i religijne. Wnosi wiele ciekawych myśli i spostrzeżeń, które pozwalają lepiej i pełniej badać rzeczywistość. Martin Heidegger (1889–1976) uważał, że zadaniem filozofii jest stawianie pytań. W gruncie rzeczy ostatecznym celem filozofii jest poznanie Boga (Georg Wilhelm Friedrich Hegel, 1770–1831).

          Już Arystoteles (384–322 przed Chr.) zastanawiał się nad tym, czym jest czas. Pisał: pewne rozważania nasuwają podejrzenie, iż czas albo w ogóle nie istnieje, albo jest pojęciem mglistym i niewyraźnym. Podobne wątpliwości przeżywał również św. Augustyn (354–430), pytając czymże więc jest czas? Emmanuel Kant (1724–1804) stał na stanowisku, że czas nie określa sposobu istnienia rzeczy, lecz właściwy podmiotowi sposób poznawczego ujmowania tych rzeczy. Platon (428–347 przed Chr.) uważał, że czas jest tylko ruchomym obrazem nieruchomego i wiecznego świata idei, który naśladuje dzięki obrotom po kole. Jego realność warunkuje ciągle w koło powtarzalny, nieskończony cykl procesów zmian, będący odbiciem nieruchomego i wiecznego świata idei. W kulturze biblijnego judaizmu natomiast dominowała linearna koncepcja czasu. Obecnie uważa się, że czas płynie w kierunku zdeterminowanym przez wzrost entropii (miara nieuporządkowania, w miarę czasu entropia rożnie). Zarówno prawo wzrostu entropii jak i ekspansja przestrzenna dowodzą zasadności lineralnej koncepcji czasu.

          Filozoficzne rozważania niekoniecznie muszą prowadzić do wiary religijnej, bezsprzecznie jednak obie te sfery są ze sobą mocno powiązane. Filozofia na pewno jest dziedziną „poszukującą”. Jako nauka jest starsza od objawienia biblijnego i przez to oferuje płaszczyznę neutralną – niedogmatyczną. Filozofia do niczego nie namawia, każdego człowieka pozostawia wolnym w jego decyzjach. Zachęcam do zaprzyjaźnienia się z filozofią. Dostarcza ona wiele radości umysłowych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz