Według najnowszych badań w XIV i XV stuleciu w
chrześcijańskiej Europie miały miejsce zarówno kryzysy, jak i reformy. Na pewno
pojawił się kryzys wzrostu zachodniego chrześcijaństwa. Średniowiecze zakończyło
się klęską świata feudalnego we Francji, Hiszpanii, Anglii. Szło to jednak w
parze z rozwojem takich krajów, jak Niderlandy czy północne Włochy. Wielkie
miasta flamandzkie podupadły, ale północnowłoskie: Wenecja, Florencja,
Mediolan, Genua, nie straciły nic ze swego znaczenia. Do krajów, które
ewoluowały zaliczyć można Polskę, Węgry, Czechy, które były pod wpływem
Zachodu. Serbia, Bułgaria i księstwa rumuńskie znajdowały się pod wpływem
Bizancjum. Obszary ruskie też były pod wpływem bizantyjskim, ale stanowiły odrębność w XIV
w. Na gruzach panowania mongolskiego uformowały się takie państwa jak: litewskie
oraz moskiewskie.
Scholastyka zaczęła słabnąć i tracić swoją żywotność.
Formalność zdominowała scholastykę i stała się uciążliwa (skostniała). Słowo
scholastyka zmieniła znaczenie na pejoratywną i stała się synonimem werbalizmu
i abstrakcyjnego, oderwanego od życia dogmatu. Na wzrastającej krytyce
kostniejącej scholastyki rodziły się nowe koncepcji teologiczne.
Boecjusz
(480–520) tłumacząc na łacinę Isagogę Porfiriusza, przekazał uczonym średniowiecznym problem
uniwersaliów w sformułowaniu, które stało się klasyczne. We wstępie do Isagogi Porfiriusz sformułował 3
pytania: czy rodzaje i gatunki istnieją w rzeczywistości, czy tylko w myśli? jeśli
istnieją w rzeczywistości, to czy są cielesne, czy niecielesne? jeśli są
niecielesne, czy istnieją w rzeczach zmysłowych, czy oddzielnie? Porfiriusz nie
odpowiedział na te pytania – stały się one wyzwaniem dla późniejszych uczonych.
Nominalizm pojęciowy – pogląd filozoficzny w
średniowiecznym sporze o uniwersalia (powszechniki), odmawiający realnego (poza
umysłem i mową ludzką) istnienia pojęć ogólnych (uniwersaliów), uznający je za
nazwy, służące jedynie do komunikacji językowej. Istnieją terminy ogólne i/lub
abstrakcyjne oraz predykaty (funktator zdaniotwórczy), lecz ani powszechniki,
ani idealne, abstrakcyjne obiekty, które im odpowiadają, nie istnieją. Podobnie
stoicy twierdzili, że pojęcia mają charakter ogólny, a ich przedmiotem nie są
rzeczy materialne.
Filozofia średniowieczna
głosząca, że nazwy (łac. nomina) nadawane rzeczom, chociaż bywają
przydatne w ich klasyfikowaniu, nie opisują we właściwy sposób
rzeczywistości. Każda substancja jest nieodwracalnie indywidualna; nie ma natur
wspólnych, a tak zwane powszechniki (pojęcia uniwersalne) istnieją tylko
w umyśle.
W przeciwstawnym poglądzie (realizm pojęciowy) uważa się,
że każdemu pojęciu odpowiadają jednostkowe konkretne przedmioty, tzw.
desygnaty.
Zakonnik Roscellin z Compiegne nauczał, że nie istnieje
nic poza jednostkowymi rzeczami: nie ma barwy poza barwnymi ciałami ani
mądrości poza mądrą duszą. Jego własne przemyślenia doprowadziły go do
przekonania, że Bóg to tylko słowo, pusta abstrakcja. Za propagowanie tryteizmu
został skazany na synodzie w Soisson w 1092 r.
Nominalizm w zasadzie zaprzecza obiektywne istnienie, ale
w przypadku aniołów i szatana wyraża prawdę obiektywną (wg filozoteizmu są to
powszechniki konceptualne). Jak widać nominalizm nie daje oceny jednoznacznej,
stąd spór o uniwersalia ciągnął się od wielu stuleci. Pojęcie wygenerowane w
umyśle, choć znane, samo w sobie jest tylko znakiem i nie stanowi jeszcze o
jego realnym istnieniu.
Oto trzy odpowiedzi na temat koloru czerwonego:
Realista: Czerwień
naprawdę istnieje. Róża jest czerwona i jest czerwona naprawdę.
Konceptualizm: "Posiadam wrażenie czerwieni, choć czerwień naprawdę
nie istnieje".
Nominalizm: Kolor tej róży podpada pod termin czerwieni.
Przykład wg powyższej koncepcji,
na temat istnienia szatana:
Realista: Szatan naprawdę
istnieje. Mówią o nim święte księgi.
Konceptualizm: Szatan jest
symbolem zła, nie istnieje własnym istnieniem. Nominalizm: Szatan jest
pojęciem konceptualnym, które zostało wykorzystane przez samego Boga (czytaj
Pś).
W konceptualizmie, pojęcia
realnie nie istnieją, ale w umyśle są czymś więcej niż tylko nazwami.
Wg nominalizmu Trójca (Ojciec,
Syn i Duch Święty) opracowana w tradycyjnej teologii Kościoła, jako jedność
Boskiej natury jest błędna. Chyba, że przyjmie się istnienie trzech
niezależnych bogów (Tryteizm).
Reizm
(z języka łacińskiego res - "rzecz"), pogląd filozoficzny, którego
twórcą był polski filozof T. Kotarbiński. Wg niego istnieją jedynie konkretne
rzeczy (przedmioty, osoby), natomiast pojęcia, zdarzenia, relacje, własności,
przeżycia – nie istnieją realnie.
Wilhelm Ockham (ok. 1285-1347) był najsławniejszym
przedstawicielem nominalizmu. [Autor słynnej sentencji: Nie należy
tworzyć bytów ponad miarę ] Filozofia ta wywarła wpływ na teologię,
zwłaszcza na naukę o Bogu, o usprawiedliwieniu i łasce. Przez
Gabriela Biela (ok. 1420-1495), który był nauczycielem Marcina Lutra
(1482-1546) nominalizm wpłynął także na reformację. Niektóre elementy
nominalistyczne można odnaleźć we współczesnej filozofii języka oraz
w egzystencjalizmie (Gerald O'Collins SJ, Edward G. Farrugia SJ –
Leksykon pojęć teologicznych i kościelnych).
Debata nad uniwersaliami spowodowała ogromne
kontrowersje w okresie średniowiecza.
Rzecz w tym, że nie należy tworzyć idei i szukać prawdy na podstawie tylko
etymologii słów i pojęć, ale w oparciu o Prawdę rzeczywistości, która nas
otacza. Podobnie nie należy wydobywać prawa przyrody z rozważań jedynie
teoretycznych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz